W nocy Rosjanie znów przeprowadzili krwawy atak na Kijów. Trzy osoby zginęły, a 29 - w tym siedmioro dzieci - zostało rannych - podaje państwowa służba ratownicza. Rosyjskie pociski trafiły między innymi w dwa wieżowce mieszkalne. Rosyjska armia intensywnie atakuje ukraińską infrastrukturę krytyczną - m.in. elektrownie cieplne i złoża gazu - próbując pozbawić Ukraińców ogrzewania, prądu i gazu przed zimą

REKLAMA

  • Rosyjski atak na Kijów spowodował śmierć trzech osób i rany u 29, w tym sześciorga dzieci.
  • W dzielnicy desniańskiej odłamki drona uszkodziły blok mieszkalny, wywołując pożar.
  • W innych dzielnicach także doszło do uszkodzeń budynków.
  • Od dwóch miesięcy Rosjanie intensywnie atakują infrastrukturę krytyczną Ukrainy, starając się pozbawić mieszkańców prądu, gazu i ogrzewania przed zimą.
  • Więcej aktualnych informacji z Polski i ze świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl

W efekcie rosyjskiego ataku na Kijów potwierdzono śmierć trzech osób. "Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci. Najmłodsze ma cztery lata. W szpitalach przebywa siedem osób poszkodowanych, w tym dwoje dzieci. Pozostali są leczeni ambulatoryjnie" - przekazał w niedzielę rano mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko w komunikatorze Telegram.

W rejonie (dzielnicy - przyp. red.) desniańskim odłamki (drona) spadły na dziewięciokondygnacyjny budynek mieszkalny na wysokości pierwszego piętra. Zapaliło się kilka mieszkań, a ogień rozprzestrzenił się na balkony od trzeciego do szóstego piętra. Pożar został już ugaszony, trwają prace przy usuwaniu gruzów" - relacjonuje Kliczko.

Mer Kijowa powiadomił, że uszkodzone zostały także okna i drzwi w mieszkaniach w innym dziewięciokondygnacyjnym budynku. Częściowo zniszczona została elewacja i stropy. Uratowano pięć osób, trwa rozbiórka konstrukcji.

W dzielnicy obołońskiej odłamki drona spadły na inny wielopiętrowy budynek mieszkalny, uszkadzając jedno mieszkanie. Nie doszło do pożaru ani zniszczenia konstrukcji - dodał Kliczko.

Pozbawić Ukraińców ogrzewania, prądu i gazu przed zimą

To kolejna niespokojna noc w Kijowie.

W ataku na stolicę Ukrainy - w nocy z piątku na sobotę - dwie osoby zginęły, a co najmniej dwanaścioro zostało rannych.

Od dwóch miesięcy rosyjska armia intensywnie atakuje ukraińską infrastrukturę krytyczną - m.in. elektrownie cieplne i złoża gazu - próbując pozbawić Ukraińców ogrzewania, prądu i gazu przed zimą. Drony często trafiają też jednak w budynki mieszkalne.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Sytuacja na ukraińskim froncie. "Rosja zmierza do złamania ich woli obrony i wypędzenia z kraju"

Wysłannik Władimira Putina Kiriłł Dmitrijew usprawiedliwiał w piątek na antenie amerykańskiej stacji CNN ataki rosyjskich wojsk na obiekty cywilne, w tym na przedszkola, przekonując, że są to "nieszczęśliwe wypadki".

W środę, 22 października, doszło do rosyjskiego nalotu na w przedszkole w Charkowie, prawdopodobnie z użyciem drona typu Shahed. Na terenie placówki wybuchł pożar. Mer miasta Ihor Terechow poinformował, że Rosjanie celowo skierowali bezzałogowce na ten obiekt.