Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zapowiedział, że w najbliższym czasie przeprowadzi rozmowę telefoniczną z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Informacja ta pojawiła się tuż po serii rozmów amerykańskiego przywódcy z liderami europejskimi, w tym z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

REKLAMA

Podczas spotkania z szefami największych firm technologicznych w Białym Domu Donald Trump został zapytany przez dziennikarkę, czy po rozmowie z ukraińskim liderem planuje w najbliższym czasie kontakt z Władimirem Putinem. Prezydent USA nie pozostawił wątpliwości co do swoich zamiarów. Tak, zrobię to. Prowadzimy bardzo dobry dialog - odpowiedział Trump, podkreślając, że relacje na linii Waszyngton-Moskwa są wciąż utrzymywane na wysokim szczeblu.

Amerykański prezydent nie ukrywał, że konflikt w Ukrainie okazał się znacznie trudniejszy do rozwiązania, niż początkowo sądził. Rozstrzygnąłem siedem wojen. Tą uważałem za jedną z najłatwiejszych. Znacie to uczucie... Myślisz, że coś będzie łatwe, a okazuje się trochę trudniejsze. Ta wojna, którą uważałem za łatwiejszą ze względu na moje relacje z prezydentem Putinem, z Ukrainą i wszystkimi innymi, to katastrofa rosyjsko-ukraińska, w której w tym tygodniu zginęło 7014 osób - mówił Trump.

Rzecznik Kremla przekazał rosyjskiej agencji Interfax, że na razie nie ma przygotowań do rozmów między Putinem a Trumpem. Dmitry Pieskow zastrzegł jednak, że mogą one zostać szybko zorganizowane.

Wcześniej urzędniczka Białego Domu poinformowała, że prezydent USA wkrótce ogłosi decyzję dotyczącą Rosji i wojny w Ukrainie. W jej ocenie, rozmowy Trumpa z europejskimi przywódcami ujawniły głębokie podziały na Starym Kontynencie w kwestii podejścia do konfliktu. Co więcej, według amerykańskiego prezydenta, odpowiedzialność za wybuch wojny nie spoczywa wyłącznie na Władimirze Putinie.

Wcześniej Trump rozmawiał z Zełenskim

W czwartek Donald Trump odbył rozmowę z ukraińskim przywódcą i europejskimi liderami z tzw. koalicji chętnych. Prezydent Ukrainy przekazał w mediach społecznościowych informacje o efektach tych rozmów.

"Ukraina zaproponowała Stanom Zjednoczonym rozważenie specjalnego formatu jej obrony powietrznej" - przekazał.

Doprecyzował, że rozmowy dotyczyły maksymalnej ochrony ukraińskiego nieba. "Dopóki nie ma pokoju, Ukraińcy nie mogą być zależni od ciągłych rosyjskich ataków, rosyjskie rakiety i drony nie mogą odbierać życia. Ukraina zaproponowała USA rozważenie specjalnego formatu dla ochrony ukraińskiego nieba" - napisał Zełenski w komunikatorze Telegram.

Rozmowa miała miejsce po spotkaniu państw należących do koalicji chętnych, które odbyło się w czwartek w Paryżu. Po naradzie w sprawie gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, prezydent Francji Emmanuel Macron oznajmił, że 26 krajów jest gotowych do udziału w tzw. siłach reasekuracyjnych bądź rozmieszczając je na lądzie, bądź przez obecność na morzu czy w powietrzu. Wsparcie USA dla gwarancji ma być określone wkrótce.