"Nie możemy czekać, aż Putin dojdzie do polskich granic. Razem z NATO i UE nałożymy sankcje, które zatrzymają jego machinę wojenną. Bronimy Ukrainy, bo to najlepsza obrona Polski i całej Europy" - napisał premier Mateusz Morawiecki w liście opublikowanym w "Super Expressie". Szef Ministerstwa Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak zapewnił z kolei, że „Polska jest bezpieczna”.

REKLAMA

Śledź sytuację na Ukrainie minuta po minucie:

Dziennik opublikował list do czytelników skierowany przez szefa polskiego rządu.

"Władimir Putin zaatakował naszych sąsiadów, Ukrainę. Wydał wojnę wolnemu światu. Złamał wszelkie zasady prawa międzynarodowego. Skazał naszych przyjaciół Ukraińców na cierpienie. Ten dzień przejdzie do historii. Ale nie tak jak chce propaganda Rosji. To musi być początek końca Putina. A Polska i cały świat Zachodu muszą stanąć po stronie wolnej Ukrainy" - oświadczył premier.

Przywołał przy tym, słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który mówił, że po Gruzji przyjdzie czas na Ukrainie, potem na państwa bałtyckie, a jeszcze później na Polskę. "I taki jest plan Putina. Ale musimy go zatrzymać tu i teraz" - podkreślił premier.

Zapewnił przy tym, że Polska jest całkowicie bezpieczna. "Jesteśmy członkiem NATO - najpotężniejszego sojuszu wojskowego. Więź z naszymi sojusznikami jest silniejsza niż kiedykolwiek. Od lat inwestujemy w siłę naszej armii i kupujemy nowy sprzęt" - napisał premier w liście.

"Kilka miesięcy temu nie ulegliśmy prowokacjom Aleksandra Łukaszenki, obroniliśmy naszą granicę z Białorusią. Nie możemy czekać, aż Putin dojdzie do polskich granic. Razem z NATO i UE nałożymy sankcje, które zatrzymają jego machinę wojenną. Bronimy Ukrainy, bo to najlepsza obrona Polski i całej Europy" - oświadczył Morawiecki.

Jak dodał, Putin terroryzuje Ukrainę po to by zastraszyć inne kraje. "Ale strach nie może być naszym doradcą. Musimy zjednoczyć się jako wspólnota. Jedność to nasza siła. Również w polityce nie ma miejsca na konflikty. Wróg jest na zewnątrz. Nie szukajmy go pośród swoich" - stwierdził.

"Polska i jej obywatele są bezpieczni"

Na łamach dziennika pojawiła się także rozmowa z szefem Ministerstwa Obrony Narodowej Mariuszem Błaszczakiem. Minister zapewnił, że "Polska i jej obywatele są bezpieczni". Dodał, że bezpieczeństwo gwarantują nam rosnące zdolności obronne polskiej armii i wsparcie sojuszników.

Błaszczak poinformował, że polskie siły zbrojne stale monitorują sytuację międzynarodową i są w stanie podwyższonej gotowości od kilku tygodni.

"Polska i jej obywatele są bezpieczni. Nasze bezpieczeństwo gwarantowane jest przez nieustannie rosnące zdolności obronne Wojska Polskiego oraz wsparcie sojusznicze, jako członka NATO" - oświadczył.

Szef MON zwrócił uwagę, że stacjonują u nas wojska sojusznicze, w tym doborowe jednostki amerykańskie i brytyjskie - specjalnie w tym celu do nas skierowane.

"Ale najważniejsze jest to, że musimy mieć silne Wojsko Polskie i robię wszystko, by takie właśnie było. Musimy mieć silne Wojsko Polskie. Musi być ono liczne i dobrze, nowocześnie wyposażone. Tylko tak zwiększymy nasze zdolności do odstraszania, obrony, a w razie potrzeby także do reagowania. Bezpieczeństwo Polski musi być zapewnione. To mój priorytet" - zaznaczył Błaszczak

Zapowiedział, że w tym celu rząd zwiększy możliwości finansowania naszych potrzeb obronnych.

"Chcielibyśmy, aby poziom 2,5 proc. PKB - wydatków budżetowych na wojsko - został osiągnięty, nie za osiem czy za pięć lat, ale już w 2024 r." - dodał minister.