Czy druga z rzędu przegrana wyborów prezydenckich oznacza dla Rafała Trzaskowskiego polityczny koniec? "To zależy od niego, czy otrząśnie się po porażce" - powiedział Aleksander Kwaśniewski, który był gościem Tomasza Terlikowskiego w Porannej rozmowie w RMF FM. Polityk stwierdził, że kandydat Koalicji Obywatelskiej "dzisiaj jest mocno poturbowany".
Karol Nawrocki został wybrany na nowego prezydenta Polski. Więcej informacji znajdziecie TUTAJ.
Co na to Rafał Trzaskowski? Kandydat na głowę państwa z Koalicji Obywatelskiej po raz drugi przegrał takie wybory.
W 2020 roku w drugiej turze zdobył on 10 018 263 głosów, co oznaczało 48,97 procent poparcia. Jego ówczesnego kontrkandydata, Andrzeja Dudę, poparło 10 440 648 wyborców (51,03 proc.).
W drugiej turze tegorocznych wyborów Trzaskowski zanotował wynik 10 237 286 (49,11 proc.), a Nawrocki 10 606 877 (50,89 proc.)
Oznacza to, że 5 lat temu na prezydenta Warszawy zagłosowało o około 412 tys. wyborców mniej niż na Dudę, a w niedzielę 1 czerwca 2025 roku Trzaskowski przegrał o około 369 tysięcy głosów.
Tomasz Terlikowski zapytał w Porannej rozmowie w RMF FM Aleksandra Kwaśniewskiego o to, jak na drugą przegraną w wyborach prezydenckich zareaguje Rafał Trzaskowski.
To jest problem - stwierdził Kwaśniewski. To jest świetny wynik - 10 milonów głosów, ale z punktu widzenia psychologicznego przegrana drugich wyborów tak małą różnicę (wtedy też 400 tysiącami) zostawia ślad - kontynuował.
Jak dodał, "odbudowanie energii, wiary w sens tego wszystkiego, może być trudne". Dzisiaj jest mocno poturbowany - zwrócił uwagę.
To przedwczesne ogłoszenie zwycięstwa też boli, bo można to było zrobić ostrożniej, ale jest człowiekiem w takim wieku, że przekreślać go nie wolno - powiedziała była głowa państwa.
Jak dodał Kwaśniewski: Gdybym chciał dodać mu otuchy, to powiedziałbym, że Mitterand bodajże został prezydentem (Francji - przyp. red.) za trzecim razem, Jacques Chirac, mer Paryża, również za trzecim razem.
Nie jest tak, że trzy razy nie można do tego podchodzić, pytanie, czy znajdzie się w sobie tyle siły wewnętrznej i wiary otoczenia, że chce stawiać na człowieka, któremu dwa razy się nie udało - kontynuował.
Czy to koniec Rafała Trzaskowskiego w polityce? - zapytał wprost prowadzący rozmowę.
To zależy od niego, czy otrząśnie się po porażce - stwierdził gość RMF FM.