Sytuacja w Pokrowsku pozostaje trudna i dynamiczna - informuje ukraińskie wojsko. Rosyjska agencja RIA podaje, że otoczeni w Krasnoarmijsku (to rosyjska nazwa Pokrowska) żołnierze Kijowa składają broń. To tam wylądowały siły specjalne Głównego Zarządu Wywiadu Wojskowego Ukrainy (HUR), które według Moskwy miały zostać zniszczone. Ukraińcy zaprzeczyli tym informacjom. Prócz regularnej, brutalne walki o kluczowe miasto w Donbasie, trwa wojna informacyjna.

REKLAMA

  • Ukraińskie siły specjalne przeprowadziły skomplikowany operacyjnie desant w rejonie Pokrowska.
  • Ukraińskie wojsko twierdzi, że sytuacja w Pokrowsku jest trudna, ale dynamiczna, z próbami kontrataku i zablokowania logistyki rosyjskiej, mimo rosyjskich zaprzeczeń i dezinformacji.
  • Rosyjskie media podają, że ukraińskie oddziały są otoczone i niektórzy żołnierze poddają się, co jest jednak kwestionowane przez ukraińskie i zachodnie źródła.
  • Instytut Badań nad Wojną zauważa niewielkie postępy Ukraińców i opisuje sytuację jako "szarą strefę" walk z niestabilną linią frontu i powszechnym użyciem dronów.
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl

Oświadczenie ukraińskiego wojska

W piątek pojawiła się informacja o desancie sił specjalnych Ukrainy w rejonie Pokrowska. Liczebność oddziału była nieznana, wiadomo jednak, że żołnierze zostali rzuceni na jeden z najgorętszych odcinków walk przy pomocy śmigłowca Black Hawk. Według źródeł agencji Reutera operacją dowodzi osobiście szef HUR Kyryło Budanow.

"Siły Obronne przeprowadziły udane desantowanie bez spadochronów w rejonie Pokrowska. Była to skomplikowana operacja, wymagająca zsynchronizowanych działań różnych ogniw Sił Obronnych. W warunkach bezpośredniego zagrożenia ze strony wroga należało stworzyć wszelkie warunki dla bezpiecznego przelotu maszyny i desantu personelu. Do pomyślnego wykonania zadania w pasie odpowiedzialności 7 Korpusu Szturmowo-Desantowego zaangażowano m.in. pododdziały obrony przeciwlotniczej, walki radioelektronicznej, rozpoznania radioelektronicznego oraz bezzałogowych statków powietrznych" - podaje ukraińskie wojsko w oficjalnym komunikacie.

O ile w sieci pojawiły się zdjęcia kronikujące desant, o tyle Rosjanie natychmiast oświadczyli, że grupa ukraińskich żołnierzy wysypujących się ze śmigłowca została zlikwidowana. Żadnych dowodów na poparcie tego twierdzenia nie przedstawiono, a niedługo później ukraińskie media zaczęły cytować rozmówców ze służb specjalnych.

"Ta informacja jest tak samo nieprawdziwa, jak raport Gierasimowa złożony Putinowi kilka dni temu, że Pokrowsk został okrążony" - przekazał Ukraińskiej Prawdzie rozmówca z wywiadu wojskowego.

Według Kijowa sytuacja w atakowanym Pokrowsku jest "trudna i dynamiczna", ale Ukraińcy próbują tam kontratakować, poprawiając swoje pozycje, w niektórych lokalizacjach w mieście. "Zwiększamy liczbę grup szturmowych w Pokrowsku, wykorzystując zróżnicowane sposoby przemieszczania personelu. Jednocześnie ukraińscy wojskowi pracują nad rozwiązaniami mającymi na celu zablokowanie logistyki wroga, a następnie jej przecięcie. Utrzymujemy przeciwnika pod kontrolą ogniową, a liczba zlikwidowanych Rosjan w Pokrowsku stopniowo rośnie. W ciągu ostatniego tygodnia w mieście zniszczono 85 Rosjan. Łącznie w październiku, w pasie odpowiedzialności 7 Korpusu Szturmowo-Desantowego Sił Powietrznodesantowych Ukrainy, żołnierze zlikwidowali 1320 Rosjan, a kolejnych 646 zostało wyłączonych z walki" - podaje wojsko.

Oficjalne oświadczenie głównodowodzącego ukraińską armią Oleksandra Syrskiego brzmi niemal optymistycznie. Syrski twierdzi, że nie ma okrążenia ani Pokrowska, ani Mirnogradu. "Kontynuujemy wyzwalanie i oczyszczanie terytorium na cyplu dobropolskim. Pokrowsk - utrzymany. Mirnograd - utrzymany" - oświadczył, zapowiadając wysłanie w rejon walk dodatkowych oddziałów. Syrski dodał też, że "trwają starania o wdrożenie logistyki", co stanowi przyznanie, że ukraińscy obrońcy zostali odcięci od dostaw, o czym mówiło się już od dłuższego czasu.

Na fotografii, którą Syrski zamieścił w mediach społecznościowych widać Kyryło Budanowa, co sugeruje, że faktycznie szef HUR znajduje się w pobliżu głównego rejonu walk.

Co twierdzą Rosjanie?

Według rosyjskich mediów, powołujących się na tamtejszy MON, sytuacja w rejonie Pokrowska wygląda zgoła inaczej.

Według rosyjskiej agencji RIA Nowosti, ukraińscy żołnierze otoczeni w Krasnoarmijsku (ukr. Pokrowsk) zaczęli się poddawać. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej opublikowało zeznania dwóch ukraińskich wojskowych - Wiaczesława Krewienki i Stanisława Tkaczenki - którzy opisali trudne warunki w okrążeniu, brak wsparcia ze strony własnego dowództwa oraz powody podjęcia decyzji o kapitulacji.

Według relacji, ukraińskie dowództwo nie ewakuowało rannych z miasta, a żołnierze nie próbowali przebijać się przez linię okrążenia, uznając to za "samobójstwo". Jeden z jeńców miał wezwać pozostałych do poddania się, podkreślając brak sił do dalszej walki. Rosjanie konsekwentnie utrzymują, że grupa desantowa sił specjalnych została zlikwidowana.

RIA Nowosti informuje, że rosyjskie wojska kontynuują działania ofensywne w rejonie Krasnoarmijska, prowadząc walki m.in. w okolicach dworca kolejowego oraz w pobliskich miejscowościach Gnatowka i Rog. Według rosyjskiego Ministerstwa Obrony, w okrążeniu w rejonie Krasnoarmijska i sąsiedniego Dimitrowa znalazło się około 5,5 tysiąca ukraińskich żołnierzy.

Ukrainian's Airdropping troops in Pokrovsk via helicopter, This is big. Russians are facing some challenging times on ever aspect. NEVER, EVER, Underestimate the Ukranians. pic.twitter.com/nc47hiww57

Bricktop_NAFOOctober 31, 2025

ISW - sytuacja dynamiczna, trudno o jednoznaczną ocenę

Amerykański ośrodek analityczny Instytut Badań nad Wojną odnotowuje niewielkie postępy sił ukraińskich w rejonie Pokrowska i informuje o kontrataku. Równocześnie ISW podaje, że Rosjanie infiltrują miasto i prowadzą także działania na wschód od Mirnogradu.

Z opublikowanych 31 października nagrań z geolokalizacją wynika, że ukraińskie oddziały przesunęły się nieznacznie naprzód we wschodnim Rodyńsku - ocenia Instytut. Dzień wcześniej pojawiły się nagrania pokazujące ataki ukraińskie na rosyjskie pozycje w północnym Pokrowsku i we wschodnim Rogu, co według Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) miało charakter misji infiltracyjnych, nie zmieniając jednak kontroli nad terenem.

Według źródeł powiązanych z ukraińskim wywiadem wojskowym, rosyjskie oddziały infiltrują Pokrowsk w małych grupach, a miasto pozostaje w dużej mierze sporną "szarą strefą", czyli rejonem, gdzie toczą się walki, a żadna ze stron nie uzyskuje zdecydowane przewagi.

Porowata linia frontu - czyli niestabilna, nieszczelna i niejednoznaczna - oraz powszechne użycie dronów w tym rejonie utrudniają jednoznaczną ocenę sytuacji taktycznej. ISW zapowiada aktualizację oceny, gdy pojawią się bardziej precyzyjne informacje.

NEW: Ukrainian forces marginally advanced during recent counterattacks north of Pokrovsk as Russian forces continue to infiltrate into Pokrovsk and east of Myrnohrad (east of Pokrovsk). More The Pentagon approved the provision of Tomahawk missiles to Ukraine on October 31,... pic.twitter.com/6cubGqwQFo

TheStudyofWarOctober 31, 2025