​Spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa i przywódcy Rosji Władimira Putina w Budapeszcie może stać się jednym z najważniejszych wydarzeń politycznych tej jesieni. Premier Węgier Viktor Orban, organizując negocjacje pokojowe dotyczące Ukrainy, wzmacnia swoją pozycję zarówno na arenie międzynarodowej, jak i krajowej. Zdaniem komentatorów, jest to wyraźny sygnał wysłany przez Orbana wobec Unii Europejskiej.

REKLAMA

  • Zapowiedź spotkania Trumpa i Putina w Budapeszcie odbierana jest jako rewanż Orbana wobec Unii Europejskiej.
  • Organizacja negocjacji pokojowych dotyczących Ukrainy stawia Węgry w centrum europejskiej dyplomacji.
  • Wydarzenie może wzmocnić pozycję Orbana wobec opozycji.
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl.

Zapowiedź spotkania Donalda Trumpa i Władimira Putina w Budapeszcie to, zdaniem komentatorów, wyraźny sygnał wysłany przez Viktora Orbana wobec Unii Europejskiej. Premier Węgier od dawna apeluje o natychmiastowe negocjacje pokojowe w sprawie Ukrainy, a organizacja tak prestiżowego wydarzenia w Budapeszcie ma być ukoronowaniem jego polityki zagranicznej. Węgry, dotychczas postrzegane jako kraj na peryferiach unijnej polityki, nagle znalazły się w centrum uwagi światowej dyplomacji.

Wzmocnienie pozycji Orbana

Organizacja szczytu może przynieść Orbanowi wymierne korzyści polityczne na krajowym podwórku. Spotkanie z udziałem światowych przywódców to nie tylko prestiż, ale także argument w rywalizacji z opozycją, zwłaszcza z Peterem Magyarem. Jednak, jak podkreślają eksperci, społeczeństwo węgierskie jest mocno podzielone. Pochwały ze strony Trumpa czy Putina mogą wzmocnić elektorat Orbana, ale nie przekonają jego przeciwników.

Planowane spotkanie ma odbyć się na przełomie października i listopada, czyli w czasie, gdy Węgrzy obchodzą rocznicę powstania przeciwko sowieckiej dominacji z 1956 roku. Wielu komentatorów zwraca uwagę, że wizyta Putina w tym okresie może być odebrana jako prowokacja i budzić negatywne skojarzenia historyczne. Węgierska opozycja zapowiada masowe wiece, które mogą stać się areną politycznych demonstracji i porównań obecnej sytuacji z czasami sowieckiego imperializmu.

Krytyka za zaniedbanie spraw wewnętrznych

Węgierscy komentatorzy podkreślają, że Orban coraz bardziej skupia się na budowaniu swojego międzynarodowego wizerunku, zaniedbując jednocześnie problemy wewnętrzne kraju. Stagnacja gospodarcza, wysoka inflacja i spadające wskaźniki urodzeń to kwestie, które coraz mocniej dotykają Węgrów. Organizacja szczytu z udziałem światowych przywódców może więc być próbą odwrócenia uwagi od codziennych problemów obywateli.

Spotkanie Trumpa i Putina w stolicy Węgier to wydarzenie, które może mieć daleko idące konsekwencje dla polityki europejskiej i światowej. Premier Orban zapewnia, że pokój leży w interesie każdej węgierskiej rodziny, a Budapeszt jest gotów zapewnić bezpieczne i pokojowe warunki do rozmów. Czy jednak wydarzenie to rzeczywiście przyczyni się do zakończenia wojny na Ukrainie, czy raczej stanie się elementem politycznej gry o wpływy w regionie?