Co najmniej dwa powiaty na Lubelszczyźnie - ze względu na wysoki poziom zakażeń koronawirusem - mogłyby zostać objęte dodatkowymi obostrzeniami. Tak mówi rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

REKLAMA

W ciągu ostatniej doby w Polsce zmarło 29 osób z Covid-19, a badania potwierdziły 975 nowych zakażeń koronawirusem. Na Lubelszczyźnie testy potwierdziły zakażenie koronawirusem u 198 osób, zmarło 5 pacjentów.

Obostrzenia na Lubelszczyźnie mogą stać się faktem w każdej chwili, choć obecne przepisy pandemiczne są przedłużane do końca października w całym kraju.


"Na dziś ta perspektywa to koniec października, ale nie można wykluczyć, że po drodze wydarzy się sytuacja wzrostu zakażeń w którymś z powiatów, czy w całym województwie, która będzie wymagała innego podejścia niż wskazane w rozporządzeniu" - powiedział rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

W piątek minister zdrowia Adam Niedzielski jedzie do Lublina, żeby rozmawiać z wojewodą i z ekspertami, bo na Lubelszczyźnie jest najwięcej zakażeń i tam też najszybciej zapełniają się oddziały covidowe.

"Jeżeli chodzi o wzrost zakażeń, to na czoło wysuwa się woj. lubelskie. Jeżeli w całym kraju mamy wskaźnik zakażeń na poziomie 2,1 to w lubelskim mamy 6,5 na 100 tys. mieszkańców, zaś w woj. podlaskim - 4,1. Województwa te znacząco odbiegają od standardowego wskaźnika zakażeń" - przekazał Andrusiewicz.

"Z kolei, jeśli chodzi o zajętość łóżek, to znów w woj. lubelskim zajęte ok. 50 proc. łóżek, mimo że baza jest cały czas powiększana. W woj. podkarpackim zajęte jest ponad 40 proc. łóżek, a wojewoda też na bieżąco reaguje. W woj. podlaskim zajęte jest ponad 30 proc. łóżek" - dodał.

Pytany, czy lubelskie może być czerwoną strefa, rzecznik wskazał, że "są tam dwa powiaty, które aspirowałyby do strefy przynajmniej żółtej, ale decyzje w tej kwestii na dziś nie są podejmowane".