Zakończono przeliczanie głosów w 222 z 252 obwodowych komisji wyborczych - poinformował prokurator krajowy Dariusz Korneluk, zaznaczając, że w 71 komisjach stwierdzono nieprawidłowości. Podał, że do końca tygodnia ma zostać upubliczniony raport prokuratury w tej sprawie.

REKLAMA

Na dziś mamy dokonane oględziny w 222 obwodowych komisjach wyborczych, czyli 88 proc. wszystkich z 252 komisji, które zostały zaplanowane. W 151 nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości. Nieprawidłowości stwierdzono zaś w 71 komisjach - powiedział we wtorek w rozmowie na antenie TVN24 prokurator krajowy Dariusz Korneluk.

Główne nieprawidłowości to oczywiście przypisanie głosów jednego kandydata na rzecz drugiego, a także rozmijanie się protokołu po liczeniu głosów z faktycznymi ustaleniami - powiedział. Dodał, że obecnie prokuratura prowadzi w tej sprawie 19 śledztw.

Raport prokuratury w tej sprawie ma zostać upubliczniony do końca tygodnia. Myślę, że do końca tygodnia wpłyną zestawienia z oględzin poszczególnych kart wyborczych pozostałych komisji - powiedział Korneluk.

Liczba komisji może się zwiększyć

Dariusz Korneluk wyjaśniał, że 252 obwodowe komisje wyborcze zostały wytypowane przez biegłych. Zostały wytypowane przez dwóch biegłych, którzy wskazali na bardzo wysoki i na wysoki stopień nieprawidłowości w poszczególnych komisjach - mówił. Zaznaczył, że liczba komisji wyborczych, w których odbywa się ponowne przeliczanie głosów, może się zwiększyć "w zależności od ustaleń w poszczególnych postępowaniach przygotowawczych".

Tłumaczył, że ponownego liczenia głosów dokonuje prokurator w obecności funkcjonariusza policji, ale także przedstawiciela Państwowej Komisji Wyborczej; podkreślił, że czynność ta jest rejestrowana i w każdej chwili można ją odtworzyć.

Media o nieprawidłowościach w komisjach wyborczych

I tura wyborów prezydenckich została przeprowadzona 18 maja, a II tura, w której zwyciężył Karol Nawrocki, dwa tygodnie później - 1 czerwca. Media informowały o możliwych nieprawidłowościach związanych z liczeniem głosów w niektórych obwodowych komisjach wyborczych podczas II tury, polegających m.in. na odwrotnym przypisaniu wyników poszczególnym kandydatom.

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego na początku lipca stwierdziła ważność wyboru Karola Nawrockiego na prezydenta. Do SN wpłynęło ponad 54 tys. protestów wyborczych - 21 z nich uznano za zasadne, lecz bez wpływu na wynik wyborów. W tej grupie znalazły się sprawy kilkunastu obwodowych komisji wyborczych, gdzie po zarządzonych oględzinach kart wyborczych ustalono błędne przypisanie głosów poszczególnym kandydatom w II turze w protokołach komisji lub nieprawidłowości w liczeniu głosów w tych komisjach.

W odniesieniu do tych nieprawidłowości we właściwych miejscowo prokuraturach w kraju zostały wszczęte śledztwa. Pod koniec czerwca br. informowano natomiast, że w Prokuraturze Krajowej powstał zespół koordynujący postępowania dotyczące nieprawidłowości wyborczych. Na początku lipca przekazano zaś, że ma dojść do przeliczenia głosów w niektórych obwodowych komisjach wyborczych. Informowano wówczas, że prowadzonych jest około 30 postępowań w sprawie ewentualnych nieprawidłowości w wyborach.