"Jeśli któryś z krajów odejdzie od moratorium, Rosja także to zrobi" - stwierdził Dmitrij Pieskow. Rzecznik przywódcy Rosji Władimira Putina stwierdził, że Rosja i USA nie prowadzą nowego wyścigu zbrojeń.

REKLAMA

  • Dmitrij Pieskow, rzecznik Władimira Putina, zapewnia, że Rosja i USA nie prowadzą obecnie nowego wyścigu zbrojeń.
  • Pieskow podkreśla, że Moskwa odpowie symetrycznie, jeśli inne kraje wznowią testy broni nuklearnej.
  • Moskwa nie otrzymała dotąd żadnych oficjalnych sygnałów od USA w sprawie wznowienia amerykańskich prób jądrowych.
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl.

Jeśli któryś z krajów odejdzie od moratorium (na testowanie broni nuklearnej - red.), Rosja także to zrobi - oznajmił Pieskow, odnosząc się do deklaracji prezydenta USA Donalda Trumpa, który zapowiedział wznowienie prób amerykańskiej broni atomowej.

Rzecznik Kremla dodał, że ewentualna odpowiedź Moskwy będzie symetryczna, ale - jak na razie - Rosja nie otrzymała od USA żadnych oficjalnych komunikatów w tej sprawie.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

USA wznawia testy broni nuklearnej. "Rywalizacja z państwami autorytarnymi wchodzi na nowy poziom"

Zdaniem Pieskowa przeprowadzone przez Rosję testy pocisku manewrującego Buriewiestnik i torpedy Posejdon nie były próbami nuklearnymi, które mogłyby naruszać obowiązujące obecnie porozumienia o zakazie testów z bronią atomową.

Przedstawiciel Kremla przyznał również, że aktualnie nie toczą się rozmowy z USA w sprawie kolejnego porozumienia o ograniczeniu strategicznych zbrojeń ofensywnych.

Putin poinformował w środę o zakończonym sukcesem teście torpedy o napędzie nuklearnym Posejdon. Z kolei w niedzielę (26 października) Kreml powiadomił w komunikacie o pomyślnym teście pocisku manewrującego Buriewiestnik.