Zakłócenia w dostawie prądu i ciepła - to skutki nocnego ataku sił ukraińskich na rosyjski Woroneż. Z doniesień niezależnych mediów wynika, że Kijów uderzył w tamtejszą elektrociepłownię, będącą największym dostawcą ciepła w mieście.
- W nocy z soboty na niedzielę siły ukraińskie zaatakowały Woroneż, miasto położone w południowo-zachodniej Rosji.
- Z doniesień niezależnych rosyjskich mediów wynika, że celem Ukraińców była tamtejsza elektrociepłownia, będąca największym dostawcą ciepła w mieście.
- Choć lokalne władze nie potwierdziły ataku, to z opublikowanego w mediach społecznościowych zdjęcia wynika, że obiekt został uszkodzony. Szczegóły w poniższym artykule.
- Więcej informacji dotyczących wojny w Ukrainie (i nie tylko!) znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.
Niezależny rosyjski telegramowy kanał "ASTRA" podał, że w nocy z soboty na niedzielę mieszkańcy Woroneża (miasta w południowo-zachodniej Rosji) informowali o eksplozjach, po których nastąpiły przerwy w dostawie prądu. "ASTRA", podobnie jak kilka lokalnych serwisów informacyjnych, przekazała, że celem Ukraińców była elektrociepłownia, która po ataku stanęła w płomieniach.
Voronezh, locals report an attack on the CHP, prior to this there was a missile threat there pic.twitter.com/xLyZtYkjlP
Exilenova_plusNovember 9, 2025
Uderzenie Kijowa zostało zarejestrowane na nagraniu opublikowanym przez ukraiński kanał na Telegramie "Exilenova+". "ASTRA" ustaliła, analizując materiał wideo, że siły ukraińskie trafiły Woroneską Elektrociepłownię nr 1, znajdującą się przy ul. Lebiediewa 2. Nie wiadomo jednak, czy do ataku użyto wyłącznie dronów, czy może też pocisków dalekiego zasięgu.
Zainstalowana moc elektryczna obiektu, który należy do przedsiębiorstwa energetycznego RSU Energy JSC, to 378,3 MW, a moc cieplna - 1389,3 Gcal/godzinę (gigakalorie na godzinę, jednostka miary energii cieplnej). Zakład zatrudnia ok. 430 osób. "ASTRA" przekazała, że woroneska elektrociepłownia to największy dostawca energii cieplnej w mieście - zaopatruje w ciepło cztery dzielnice Woroneża i ponad 1000 przedsiębiorstw.
Lokalne władze dotychczas nie potwierdziły, by woroneska elektrociepłownia została zaatakowana przez Ukraińców; siłą rzeczy nie wskazano też, czy doszło do jakichś szkód. W mediach społecznościowych pojawiło się jednak zdjęcie, na którym widać, że obiekt został uszkodzony.
Footage of the aftermath of tonights strike, presumably a missile strike, on CHP plant in Voronezh, Russia. pic.twitter.com/P2QutJSiMP
bayraktar_1loveNovember 9, 2025
Głos w sprawie zabrał gubernator obwodu woroneskiego, który na Telegramie informował o zagrożeniu powietrznym ze strony dronów; później podał, że kilka bezzałogowców zostało zneutralizowanych nad Woroneżem przez systemy obrony powietrznej. "Ze wstępnych raportów wynika, że nie ma ofiar. W jednym z obiektów użyteczności publicznej wybuchł pożar, który został szybko ugaszony" - dodał.
Samorządowiec poinformował, że w związku z pożarem "podjęto tymczasowe środki bezpieczeństwa, które mogły spowodować zakłócenia centralnego ogrzewania w niektórych budynkach". "Z tych samych względów bezpieczeństwa podjęto decyzję o tymczasowym zawieszeniu dostaw energii elektrycznej do niektórych części miasta" - dodał, zapewniając, że nie ma już problemów w dostawie ciepła i prądu.
Co ciekawe, Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej w niedzielnym komunikacie nie wspomniało o zneutralizowanych dronach nad obwodem woroneskim. Resort podał za to, że w nocy z soboty na niedzielę zniszczono w sumie 44 ukraińskie drony, w tym 43 nad obwodem briańskim i jeden nad obwodem rostowskim. Moskwa zwykle informuje o liczbie dronów zneutralizowanych, a nie wystrzelonych przez Kijów.