Już w najbliższą niedzielę, w nocy z 29 na 30 marca, czeka nas zmiana czasu z zimowego na letni. Oznacza to, że będziemy musieli pożegnać się z jedną godziną snu, przestawiając wskazówki zegarów z godziny 2:00 na 3:00 nad ranem. Jak zauważają eksperci, jest to szkodliwe dla naszego organizmu.
Prof. Mariusz Siemiński z Wydziału Nauk o Zdrowiu Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego podkreśla, że dwukrotne przestawianie zegarków w ciągu roku to szkodliwy dla naszego zdrowia przeżytek. Zmiana czasu wprowadza zamieszanie w nasz rytm okołodobowy, który jest ściśle związany z ekspozycją na światło słoneczne. To światło wpływa na funkcjonowanie naszego organizmu - od pracy ośrodkowego układu nerwowego po układ krążenia i pokarmowy.
W drugiej połowie nocy fizjologicznie przeważa sen z szybkimi ruchami gałek ocznych, czyli faza REM, kiedy mamy marzenia senne. To też faza, którą charakteryzuje silne pobudzenie współczulnego układu nerwowego. W tym okresie nocy szybciej pracuje serce, mamy wyższe ciśnienie krwi. Mimo że śpimy, to funkcjonujemy na podwyższonych obrotach. Dorzucenie do tego czynnika stresującego, jakim jest wcześniejsze wybudzenie, powoduje, że w tym czasie odnotowuje się trend częstszych zachorowań, np. na zawał. Jest on niewielki, ale występuje regularnie - podkreślił prof. Siemiński.
Z przeprowadzonych w 2020 roku badań National Sleep Foundation wynika, że coraz mniej śpimy, a nasz sen jest coraz gorszej jakości. Co za tym idzie, rośnie liczba zaburzeń snu oraz chorób cywilizacyjnych. Sen nie jest stanem bezczynności. To kluczowy moment naprawy i konserwacji całego organizmu - zaznaczył prof. Matthew Walker, neurolog z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, autor książki "Why We Sleep: Unlocking the Power of Sleep and Dreams".
1. Regeneracja i kondycja fizyczna
Sen to czas, kiedy nasze mięśnie i tkanki się regenerują, dzięki czemu szybciej wracamy do formy po wysiłku fizycznym. Hormon wzrostu wydzielany w fazie głębokiego snu odgrywa tu kluczową rolę.
2. Wzmocnienie układu odpornościowego
Podczas snu nasz organizm produkuje więcej limfocytów i cytokin, co pomaga w walce z infekcjami. Regularny, odpowiednio długi sen to fundament silnej odporności.
3. Poprawa pamięci i zdolności poznawczych
To właśnie w trakcie snu mózg porządkuje informacje, wzmacniając te najważniejsze. Dzięki temu łatwiej nam się koncentrować i twórczo myśleć.
4. Ochrona serca
Niedobór snu może prowadzić do problemów z ciśnieniem, rytmem serca, a nawet zawałami. Dostateczna ilość snu pomaga utrzymać te parametry w normie.
5. Regulacja wagi ciała
Sen wpływa na hormony kontrolujące nasz apetyt. Dzięki odpowiedniej ilości snu łatwiej utrzymać zdrową wagę i uniknąć pokusy sięgania po niezdrowe przekąski.
6. Redukcja stanów zapalnych
Sen ma właściwości przeciwzapalne, co jest ważne nie tylko dla naszego ogólnego samopoczucia, ale także w profilaktyce chorób autoimmunologicznych i metabolicznych.
7. Lepsze zdrowie psychiczne
Dobry sen pomaga walczyć ze stresem, depresją i lękami. Stabilizuje poziom neuroprzekaźników, co przekłada się na lepsze samopoczucie i odporność na codzienne wyzwania.
8. Profilaktyka chorób neurodegeneracyjnych
Sen sprzyja "czyszczeniu" mózgu z substancji, które mogą przyczyniać się do rozwoju chorób takich jak Alzheimer. Jest to szczególnie ważne w kontekście długoterminowego zachowania zdrowia umysłu.
Komisja Europejska w 2018 roku zaproponowała odejście od zmiany czasu. Pomysł poprał Parlament Europejski, jednak sprawa utknęła w Radzie UE i od 2019 roku temat nie był już poruszany. Państwa musiałby wspólnie uzgodnić, przy którym czasie - letnim czy zimowym - chcą zostać.
W grudniu 2024 r. minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk powiedział, że kwestia odejścia od zmiany czasu z letniego na zimowy została wpisana do agendy polskiej prezydencji w UE.
Zdaniem ministra Komisja Europejska nie wycofała się z dyskusji w tej sprawie. Temat jest otwarty, konsultujemy z krajami członkowskimi kwestię zatrzymania zmian czasu. Chciałbym, aby to nastąpiło jak najszybciej. Mierzymy się z poważnym proceduralnym procesem, który jest do przeforsowania na poziomie Unii Europejskiej - powiedział Paszyk w Porannej rozmowie w RMF FM.
Obecnie w UE istnieją trzy standardowe strefy czasowe. Państwa członkowskie UE same decydują, do której strefy czasowej chcą należeć. Czas zachodnioeuropejski obowiązuje w Irlandii i Portugalii, czas środkowoeuropejski w 17 państwach położonych na tym obszarze geograficznym. Z kolei z czasem wschodnioeuropejskim mamy do czynienia w: Bułgarii, Cyprze, Estonii, Finlandii, Grecji, Litwie, Łotwie i Rumunii.
Wprowadzenie czasu letniego jako pierwszy proponował Benjamin Franklin w XVIII wieku. W Europie przestawianie zegarów wiosną i jesienią pierwszy raz zastosowano, by oszczędzić energię podczas I wojny światowej. Praktykę tę wprowadzono ponownie w wielu krajach w latach 70.