Po 84 latach nieobecności, najstarsze i najcenniejsze dokumenty dotyczące relacji polsko-krzyżackich wracają do Warszawy. Od 19 grudnia w Archiwum Głównym Akt Dawnych każdy chętny będzie mógł zobaczyć na własne oczy pergaminy, których utrata była jedną z najboleśniejszych ran zadanych polskiemu dziedzictwu. Wystawa potrwa tylko trzy tygodnie, a wstęp jest bezpłatny.

REKLAMA

  • Po 84 latach bezcenne pergaminy z Archiwum Koronnego Krakowskiego, zrabowane podczas II wojny światowej, wracają do Warszawy!
  • Wystawa w Archiwum Głównym Akt Dawnych to unikalna szansa na zobaczenie oryginalnych dokumentów z XIII-XV wieku, które wcześniej istniały tylko w opisach i zdjęciach.
  • Dokumenty potwierdzają historyczne prawa Polski i były kluczowe dla rozstrzygania sporów granicznych i politycznych kompromisów średniowiecznej Europy.
  • Bądź na bieżąco! Wejdź na stronę główną RMF24.pl

Po ponad ośmiu dekadach tułaczki, kilkadziesiąt pergaminów z lat 1215-1455 — unikalnych dokumentów z Archiwum Koronnego Krakowskiego — powraca do domu. Zostały one zrabowane przez niemieckie władze okupacyjne podczas II wojny światowej, a następnie przez dekady pozostawały poza granicami kraju. Teraz, dzięki bezprecedensowym staraniom Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, ponownie stają się częścią polskiego dziedzictwa.

Wystawa "Z powrotem w domu. Wystawa odzyskanych przez Polskę pergaminów zakonu krzyżackiego z XIII-XV w." zostanie otwarta dla publiczności w Archiwum Głównym Akt Dawnych przy ul. Długiej 7 w Warszawie. To niepowtarzalna szansa, by zobaczyć oryginały dokumentów, które przez 84 lata istniały wyłącznie w opisach naukowych i przedwojennych fotografiach.

To nie tylko powrót zrabowanych archiwaliów. To powrót świadectw naszej państwowości, naszych praw i historycznych racji. Te dokumenty były własnością Korony Polskiej i ich utrata była jedną z najdotkliwszych ran zadanych polskiej kulturze podczas II wojny światowej. Teraz, po 84 latach, każdy może je zobaczyć. Każdy może dotknąć wzrokiem historii, która została nam bezprawnie odebrana - podkreśla dr Paweł Pietrzyk, Naczelny Dyrektor Archiwów Państwowych.

Historia wojennej grabieży

Historia zrabowania pergaminów jest jak scenariusz filmu sensacyjnego. 7 października 1939 r., zaledwie kilka tygodni po zajęciu Warszawy przez wojska niemieckie, do Archiwum Głównego Akt Dawnych wkroczył dr Erich Randt, dyrektor Pruskiego Archiwum Państwowego we Wrocławiu. W asyście gestapowca i sekretarza zażądał wydania 74 najcenniejszych pergaminów z działu Prussiae. Polscy archiwiści zdołali jedynie sporządzić fotografie dokumentów przed ich wywiezieniem.

Wojenne i powojenne losy tych bezcennych archiwaliów były niezwykle burzliwe. Dokumenty wędrowały przez Goslar, Getyngę, by ostatecznie trafić do Geheimes Staatsarchiv Preussischer Kulturbesitz w Berlinie-Dahlem. Jeden z pergaminów zaginął bezpowrotnie, ale aż 73 przetrwały, choć przez dekady były niedostępne dla polskich badaczy i społeczeństwa.

Pierwsze starania o zwrot zrabowanych dokumentów podjęto już w 1949 roku. Niestety, mimo wysiłków Adama Stebelskiego, ówczesnego dyrektora AGAD, brytyjskie władze okupacyjne odmówiły ich wydania, powołując się na roszczenia Związku Sowieckiego i zawiłości ówczesnej sytuacji politycznej. Przez lata sprawa wielokrotnie powracała, jednak bez skutku. Dopiero po 2022 roku, gdy Rząd RP złożył formalny wniosek restytucyjny, sprawy nabrały tempa. I dziś możemy świętować sukces.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie zamierza spocząć na laurach.

Na początku grudnia przekazaliśmy stronie niemieckiej 9 wniosków obejmujących 35 utraconych zabytków. Wśród nich są niezwykle cenne dla polskiej kultury obiekty, m.in. fragment średniowiecznego rękopisu z hymnem "Gaude Mater Polonia", manuskrypty i listy z Biblioteki Ordynacji Zamojskiej czy trzy dzienniki Stefana Żeromskiego. Od 2008 roku Ministerstwo odzyskało już 879 dzieł kultury. Naszym wspólnym obowiązkiem jest dołożenie wszelkich starań, by odzyskać wszystkie zagrabione dzieła - podkreśla minister kultury Marta Cienkowska.

Dokumenty, które kształtowały Europę

Znaczenie tych pergaminów jest nie do przecenienia. To właśnie one stanowiły podstawę do rozstrzygania sporów granicznych, potwierdzania zobowiązań lennych, interwencji papieskich, a nawet decyzji arbitrażowych monarchów. To historia pisana nie w podręcznikach, ale na pergaminie, przez papieskich pisarzy, królewskie kancelarie i książęcych posłańców.

Wśród prezentowanych dokumentów znajdziemy m.in. akt Konrada Mazowieckiego z 1226 roku, nadający Ziemię Chełmińską zakonowi krzyżackiemu, złotą bullę cesarza Fryderyka II, bullę papieża Aleksandra V z 1410 roku, wzywającą do pokoju z królem Jagiełłą oraz traktat pokojowy znad jeziora Mełno z 1422 roku. Są tu także akty pokoju kaliskiego z 1343 roku, które stanowią fundament badań nad kompromisami politycznymi średniowiecznej Europy.

Wystawa, która przenosi w czasie

Ekspozycja w Archiwum Głównym Akt Dawnych to nie tylko prezentacja unikatowych dokumentów. To swoisty wehikuł czasu, który pozwala zanurzyć się w epokę, gdy pergamin miał moc kształtowania losów państw, granic i dynastii. W historycznych wnętrzach AGAD-u, wśród oryginalnych regałów i gablot, odwiedzający będą mogli podziwiać pieczęcie, sygnatury, formularze dyplomatyczne i pergaminowe linie, które przez 700 lat przetrwały wojny, przewroty i grabieże.

Wernisaż odbędzie się 18 grudnia, a od 19 grudnia do 11 stycznia 2026 roku wystawa będzie dostępna dla wszystkich chętnych - w godzinach popołudniowych w weekendy oraz w wyznaczone dni świąteczne.

To jedyna taka okazja - w samym sercu świątecznej Warszawy, wśród iluminacji Starego Miasta, zobaczyć dokumenty, które przez niemal stulecie pozostawały w cieniu wielkiej polityki i skomplikowanych losów Europy.