Stany Zjednoczone zaczęły wstrzymywać sprzedaż wybranych systemów uzbrojenia, w tym zestawów obrony powietrznej Patriot, europejskim sojusznikom – poinformował magazyn „Atlantic”. Decyzja tłumaczona jest niewielką podażą tych systemów oraz koniecznością priorytetowego traktowania potrzeb własnych sił zbrojnych.
Pierwszy sygnał zmiany pojawił się podczas negocjacji z Danią, która rozważała zakup amerykańskich Patriotów. Po tygodniach rozmów Pentagon niespodziewanie wycofał się z negocjacji. Ostatecznie Dania podpisała wartą 9,1 mld dolarów umowę z francusko-włoskim konsorcjum na zakup ośmiu systemów obrony powietrznej. Będzie to największy zakup uzbrojenia w historii kraju.
Według urzędników w Waszyngtonie, wiceszef Pentagonu Elbridge Colby wyraził sprzeciw wobec sprzedaży systemów Patriot Danii, argumentując, że "ich dostępność jest ograniczona i powinny być zarezerwowane dla potrzeb amerykańskich". Pentagon wskazał listę systemów uzbrojenia, których dostępność jest mała, i przygotowuje się do zablokowania zamówień z Europy - podaje "Atlantic", powołując się na byłych i obecnych przedstawicieli administracji USA.
Nie wiadomo, jak długo potrwa wstrzymanie zamówień, ilu systemów dotyczy ani czy lista może zostać rozszerzona. Przewidziano jednak kilka wyjątków. Jak podkreśla magazyn, "ostatnie rozmowy dotyczące wstrzymania sprzedaży uzbrojenia nie dotyczą broni wysyłanej bezpośrednio do Ukrainy, która jest objęta odrębnym programem".
Gromadzenie cennych systemów w kraju i ograniczenie ich eksportu wpisuje się w strategię obecnej administracji, stawiającej na pierwszym miejscu dobro USA. To podejście bliskie poglądom Elbridge’a Colby’ego, który uważa, że USA powinny koncentrować zasoby obronne w ramach przygotowań do potencjalnego konfliktu z Chinami. Taka polityka nie może stanowić zaskoczenia i nie powinna wywoływać pretensji amerykańskich sojuszników. Jest jednak pewien problem.
Systemy Patriot, nieposiadające europejskiego odpowiednika, są kluczowe dla przechwytywania pocisków i cieszą się dużym zainteresowaniem państw NATO oraz Ukrainy. Według "Atlantic", powołującego się na źródła w resorcie obrony, USA dysponują obecnie jedynie około jedną czwartą liczby Patriotów potrzebnej do realizacji planów operacyjnych Pentagonu.
Dla państw NATO wstrzymanie sprzedaży ma wymiar zarówno praktyczny, jak i polityczny. Kraje europejskie, które przekazały Ukrainie znaczne ilości własnego uzbrojenia, które chcą teraz pilnie zastąpić. Wiele wskazuje na to, że nie będzie to możliwe.
Naciskamy na Europejczyków, aby wysyłali sprzęt na Ukrainę, a następnie odmawiamy im narzędzi do odbudowania własnej obrony - zauważył cytowany przez "Atlantic" emerytowany pułkownik piechoty morskiej Mark Cancian.
Ograniczenie eksportu może mieć także konsekwencje gospodarcze dla USA. Spadek dochodów amerykańskich firm zbrojeniowych może wpłynąć na zatrudnienie i zahamować innowacje. Jednocześnie otwiera to nowe możliwości europejskim producentom, czego przykładem jest wybór dokonany przez Danię.
Analitycy ostrzegają, że zmiana polityki może oznaczać odejście od wieloletniej praktyki, w której sprzedaż amerykańskiej broni była fundamentem strategicznych relacji z sojusznikami.