W kilku ukraińskich miastach odbyły się protesty w związku z podpisaniem przez prezydenta Ukrainy projektu ustawy o ograniczeniu autonomii Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy, a także Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej. "Ręce precz od NABU" czy "Hańba" - to tylko niektóre z haseł, jakie dominowały na manifestacjach. W Kijowie protest zgromadził ponad tysiąc osób.

REKLAMA

Podpisany przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego projekt ustawy o ograniczeniu autonomii Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy oraz Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej, który we wtorek późnym wieczorem pojawił się na stronie Rady Najwyższej Ukrainy, wzbudza ogromne kontrowersje w ukraińskim społeczeństwie. Media obiegły zdjęcia z protestów wobec planów władzy.

Uczestnicy protestu przeciwko planom likwidacji Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy i Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej przeszli ulicami Kijowa, 22 bm. Podobne manifestacje odbyły się również w innych ukraińskich miastach, m.in. w Odessie i we Lwowie / Victor Kovalchuk / PAP
Uczestnicy protestu przeciwko planom likwidacji Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy i Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej przeszli ulicami Kijowa, 22 bm. Podobne manifestacje odbyły się również w innych ukraińskich miastach, m.in. w Odessie i we Lwowie / Victor Kovalchuk / PAP
Uczestnicy protestu przeciwko planom likwidacji Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy i Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej przeszli ulicami Kijowa, 22 bm. Podobne manifestacje odbyły się również w innych ukraińskich miastach, m.in. w Odessie i we Lwowie / Victor Kovalchuk / PAP
Uczestnicy protestu przeciwko planom likwidacji Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy i Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej przeszli ulicami Kijowa, 22 bm. Podobne manifestacje odbyły się również w innych ukraińskich miastach, m.in. w Odessie i we Lwowie / Victor Kovalchuk / PAP
Uczestnicy protestu przeciwko planom likwidacji Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy i Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej przeszli ulicami Kijowa, 22 bm. Podobne manifestacje odbyły się również w innych ukraińskich miastach, m.in. w Odessie i we Lwowie / Victor Kovalchuk / PAP
Uczestnicy protestu przeciwko planom likwidacji Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy i Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej przeszli ulicami Kijowa, 22 bm. Podobne manifestacje odbyły się również w innych ukraińskich miastach, m.in. w Odessie i we Lwowie / Victor Kovalchuk / PAP

Komentarz Zełenskiego. "To wszystko musi zostać oczyszczone"

Do podjętej decyzji w mediach społecznościowych odniósł się Wołodymyr Zełenski, który zapowiedział, że "infrastruktura antykorupcyjna będzie nadal funkcjonować, tyle że bez rosyjskich wpływów". To wszystko musi zostać oczyszczone. I musi być więcej sprawiedliwości - powiedział.

I spoke with NABU Director Semen Kryvonos, SAPO Prosecutor Oleksandr Klymenko, Prosecutor General Ruslan Kravchenko, and Head of the Security Service of Ukraine Vasyl Maliuk. We discussed various challenges.The anti-corruption infrastructure will work. Only without Russian... pic.twitter.com/GQwlIrzNmk

ZelenskyyUaJuly 22, 2025

Podpis ukraińskiego prezydenta, co godne uwagi, pojawiał się i znikał ze strony internetowej Rady Najwyższej kilkukrotnie. Wcześniej ukraiński parlament przegłosował decyzję o ograniczeniu autonomii NABU i SAP, które mają teraz podlegać Prokuraturze Generalnej Ukrainy.

"Ustawa została podpisana. Zwrócona z podpisem Prezydenta Ukrainy" - napisano w komunikacie. Za projektem ustawy w sprawie zmian w kodeksie postępowania karnego w drugim czytaniu opowiedziało się 263 deputowanych parlamentu, o czym informował portal Interfax-Ukraina. W poniedziałek natomiast co najmniej dwie osoby zatrzymali funkcjonariusze SBU w trakcie przeprowadzonej rewizji w instytucjach antykorupcyjnych.

Wprowadzane zmiany stanowczo potępił dyrektor NABU Semen Krywonos, który oskarżył władzę o "niszczenie infrastruktury antykorupcyjnej".

Protesty w Ukrainie. Na ulicę Kijowa wyszło ponad tysiąc osób

Ponad tysiąc osób zgromadził wieczorny protest w Kijowie, który zorganizował weteran Dmytro Koziatyński, o czym informuje agencja Interfax-Ukraina. "Przyjaciele, jestem Wam bardzo wdzięczny za wsparcie, niesamowicie dumny z wszystkich, którzy przybyli dzisiaj na akcję" - napisał w mediach społecznościowych.

Protestujący trzymali transparenty z hasłami: "Weto dla ustawy", "Hańba", czy "Ręce precz od NABU".

" " - . pic.twitter.com/3TeBCj6vXd

5channelJuly 22, 2025

Do podobnych manifestacji doszło też w innych ukraińskich miastach. Sprzeciw wobec ustawy ograniczającej autonomię NABU i SAP zademonstrowano we Lwowie, Sumach, Odessie czy Dnieprze.

Porównania do Majdanu

Choć z medialnych doniesień wynika, że na protestach nie doszło do żadnych poważnych ekscesów, to bunt społeczeństwa wobec decyzji prezydenta Ukrainy może eskalować. Pojawiły się nawet porównania do wydarzeń z kijowskiego Majdanu, gdy w stolicy Ukrainy doszło do masowych i krwawych protestów.

"Niektórzy porównują to także do Euromajdanu, a raczej do tego, czemu sprzeciwiała się rewolucja" - pisze portal Kyiv Post. Ukraiński serwis cytuje popularnego blogera Serhija Hnezdiłowa, która napisał: "Tracimy Ukrainę, którą reprezentował Majdan, nawet nie z powodu Rosjan. Jest ona dziś niszczona przez zielonych parlamentarzystów, których wybraliście".

Rozmowa z Zełenskim

Ukraińskie agencje antykorupcyjne, Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) i Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna (SAP), wezwały w środę do przywrócenia ich niezależności po rozmowie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Spotkanie z głową państwa zorganizowano w związku z przyjęciem ustawy znacznie ograniczającej autonomię NABU i SAP.

"Od teraz NABU i SAP nie mają gwarancji, które wcześniej pozwalały im skutecznie realizować zadania w walce z korupcją na wysokim szczeblu. Aby przywrócić pełną i niezależną pracę (tych instytucji), konieczne są jasne i jednoznaczne działania na poziomie ustawodawczym, które przywrócą (im) gwarancje zniesione przez parlament" - zaznaczono w komunikacie NABU.

NABU i SAP wezwały międzynarodowych partnerów do dalszego wszechstronnego wspierania Ukrainy w walce z rosyjską agresją. "Siła i wytrzymałość Sił Zbrojnych Ukrainy, jedność społeczeństwa ukraińskiego oraz systemowe wsparcie międzynarodowe są kluczowymi czynnikami, (niezbędnymi do) pokonania agresora i umocnienia europejskiej przyszłości naszego państwa" - podkreślono.

NABU i SAP zapewniły o swoim oddaniu interesom narodu ukraińskiego. Powiadomiły, że kontynuują pracę nad zachowaniem profesjonalizmu obu instytucji oraz utrzymaniem wyników osiągniętych przez lata ich działalności. Szefowie obu agencji zaznaczyli, że praworządność i przestrzeganie prawa pozostają dla nich kluczowymi wartościami i "oczekują takiego samego podejścia od innych organów (państwa)".

NABU podziękowało obywatelom Ukrainy za wsparcie. "To właśnie dzięki aktywnemu udziałowi obywateli reforma antykorupcyjna stała się możliwa" - podkreślono.

Wcześniej w środę prezydent Ukrainy, kierownictwo organów ścigania i instytucji antykorupcyjnych, w tym NABU i SAP, a także prokurator generalny Rusłan Krawczenko uzgodnili, że w przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie robocze dotyczące wspólnego planu działań. Za dwa tygodnie plan ten ma być gotowy.