Sejmowa komisja odrzuciła petycję w sprawie uzależnienia wysokości składek na ubezpieczenie emerytalne od liczby posiadanych dzieci. "Propozycja ta jest niezgodna z Konstytucją i ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych" - podkreślił przedstawiający petycję poseł Marcin Józefaciuk. Petycji zakładała m.in. nałożenie podwójnej składki emerytalnej na osoby po ukończeniu 30. roku życia, które są bezdzietne.
- Sejmowa komisja ds. petycji odrzuciła propozycję podwójnej składki emerytalnej dla bezdzietnych po 30. roku życia oraz wyższej o 50 proc. dla małżeństw z jednym dzieckiem.
- Argumentem przeciw było naruszenie zasady równego traktowania i konstytucyjnego prawa do decydowania o posiadaniu dzieci.
- Poseł Józefaciuk podkreślił, że dzietność powinna być wspierana przez programy socjalne, a nie przymus finansowy.
- Przedstawiciele MRPiPS i komisji zgodzili się, że system ubezpieczeń nie powinien opierać się na dotacjach, a państwo powinno promować rodzenie dzieci.
Petycja będąca przedmiotem wtorkowej dyskusji w sejmowej komisji ds. petycji zakładała nałożenie podwójnej składki emerytalnej na osoby po ukończeniu 30. roku życia, które nie mają dzieci oraz składki wyższej o 50 proc. na małżeństwa posiadające tylko jedno dziecko. Z dodatkowych obciążeń miałyby być zwolnione osoby, które przedstawiłyby odpowiedniej instytucji dokument medyczny potwierdzający bezpłodność lub fakt śmierci narodzonego dziecka.
Założenia petycji, której autorem jest obywatel Polski, przedstawił poseł Marcin Józefaciuk (KO). Podkreślił, że sporządzona analiza prawna wskazała, że petycja nie jest zgodna z ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych. Zaznaczył, że jedną z podstawowych reguł ubezpieczeń społecznych jest wskazana w ustawie zasada równego traktowania wszystkich ubezpieczonych bez względu na płeć, rasę, pochodzenie etniczne, narodowość, stan cywilny oraz stan rodzinny.
Jak powiedział, w polskim systemie ubezpieczeń społecznych uwzględniana jest również zasada sprawiedliwości społecznej, a wysokość emerytury zależy bezpośrednio od wysokości opłaconej składki. Przyjęcie propozycji zawartej w petycji prowadziłoby z kolei do istotnego zwiększenia wysokości emerytur osobom, które musiałyby opłacać wyższe składki.
Józefaciuk zaznaczył, że powody, dla których ludzie rezygnują z posiadania dzieci są różne.
Niektórzy po prostu nie chcą albo ewentualnie nie są gotowi na posiadanie dzieci. Niektórzy ze względu na różne choroby genetyczne u siebie w rodzinie decydują się nie posiadać dzieci, żeby nie przekazać genów - podkreślił.
Prawo nie może nakazywać, nie możemy my nakazywać komuś posiadania dzieci, co jest również niezgodne z Konstytucją. Musimy pamiętać, że Konstytucja (...) nakazuje prawu traktowanie wszystkich dokładnie w równy sposób, a tutaj byłyby osoby mocno wykluczone - zaznaczył.
Józefaciuk zaznaczył, że działania mające na celu zwiększenie poziomu dzietności powinny być wprowadzane nie nakazem, a zachęcaniem lub programami socjalnymi. Podkreślił również, że rozwiązanie zawarte w petycji nie jest innowacyjne, ale "wydaje się zbyt kuriozalne na obecne czasy". Zarekomendował w związku z tym nie uwzględnienie żądania będącego przedmiotem dyskusji.
Radca Departamentu Ubezpieczeń Społecznych w MRPiPS Marek Bucior podzielił zdanie posła Józefaciuka oraz przedstawionej przez niego analizy prawnej, zaznaczając, że petycja jest niezasadna. Podkreślił, że system ubezpieczeń społecznych ma gwarancję budżetu państwa i w sytuacji, gdy wpływy ze składek do funduszu są niewystarczające, to luki pokrywane są z dotacji budżetu państwa, czyli podatków.
Musimy pamiętać, że podatki mają ten charakter niemający relacji zwrotnej, a więc jeżeli ubytek jest pokryty z podatków, to tego ubytku pokrytego z podatków później my nie musimy nikomu dodatkowo wypłacać w postaci zwiększonego świadczenia - zaznaczył.
Zastępca przewodniczącego komisji poseł Rafał Bochenek (PiS) podkreślił z kolei, że podstawową zasadą systemu ubezpieczeń społecznych, jest zasada zastępowalności pokoleń, a resort nie powinien opierać systemu na dotacjach z budżetu państwa.
Państwo polskie powinno dbać o to, aby w Polsce rodziło się jak najwięcej dzieci - zaznaczył.
Komisja bez głosów sprzeciwu zdecydowała, aby nie uwzględniać żądania zawartego w przedmiotowej petycji.