Donald Trump, prezydent Stanów Zjednoczonych, potwierdził, że rozmawiał telefonicznie z przywódcą Wenezueli, Nicolasem Maduro. Szczegóły rozmowy pozostają tajemnicą, ale amerykański przywódca ostrzegł, by uznawać przestrzeń powietrzną nad Wenezuelą za zamkniętą.
- Najnowsze informacje z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.
"Nie chcę tego komentować, odpowiedź brzmi 'tak'"- powiedział amerykański prezydent dziennikarzom, pytany o doniesienia na temat tego, że rozmawiał z Maduro.
W sobotę Trump zamieścił w swoim serwisie społecznościowym Truth Social wpis o następującej treści: "Do wszystkich linii lotniczych, pilotów, handlarzy narkotyków i handlarzy ludźmi: proszę, uznajcie przestrzeń powietrzną nad Wenezuelą i wokół niej za zamkniętą w całości. Dziękuję za uwagę!". Prezydent nie wyjaśnił powodów swojego wpisu i nie podał dalszych szczegółów.
Pytany w niedzielę przez dziennikarzy na pokładzie Air Force One o to, dlaczego należy uznawać przestrzeń powietrzną nad Wenezuelą za zamkniętą, odpowiedział: Ponieważ uważamy Wenezuelę za niezbyt przyjazne państwo.
Dopytywany, czy wydane przez niego ostrzeżenie oznacza nadchodzący atak powietrzny na Wenezuelę, odparł, by "niczego się w tym nie doszukiwać".
W piątek dziennik "The New York Times", powołując się na źródła, napisał, że Trump w ubiegłym tygodniu odbył rozmowę telefoniczną z przywódcą Wenezueli. Podczas rozmowy omówiono potencjalne spotkanie liderów w USA, lecz nie poczyniono żadnych konkretnych planów - czytamy.
Do rozmowy doszło kilka dni przed wejściem w życie decyzji Departamentu Stanu USA o uznaniu wenezuelskiego Cartel de los Soles (Kartelu Słońc) za organizację terrorystyczną. Według władz w Waszyngtonie jego członkami są m.in. wysocy rangą urzędnicy wenezuelskich władz, a na czele grupy ma stać przywódca kraju Maduro. Caracas kategorycznie zaprzecza tym zarzutom i twierdzi, że oskarżenia o udział w handlu narkotykami są pretekstem do siłowej zmiany władzy w Wenezueli i przejęcia kontroli nad wenezuelskimi złożami ropy naftowej.
Jak poinformował "Wall Street Journal", Trump powiedział podczas rozmowy z Maduro, że jeśli nie odda władzy, USA rozważą inne opcje, w tym użycie siły. Przywódcy mieli rozmawiać też o amnestii dla Maduro i jego współpracowników.