Generał lotnictwa, były pilot myśliwców, Charles Brown nie jest już przewodniczącym Komitetu Szefów Sztabów sił zbrojnych. Zdymisjonował go Donald Trump, mianując na jego miejsce Dana "Razina" Caine'a, również generała lotnictwa.
"Chcę podziękować generałowi Charlesowi "CQ" Brownowi ze jego ponad 40-letnią służbę naszemu krajowi, w tym także jako obecnemu przewodniczącemu Komitetu Szefów Sztabów. Jest wspaniałym dżentelmenem i wybitnym dowódcą i życzę mu i jego rodzinie wielkiej przyszłości" - napisał Trump na swojej platformie Truth Social.
Jak pisze Associated Press posunięcie to uważane jest za kolejny krok w ramach kampanii pozbywania się z szeregów sił zbrojnych dowódców opowiadających się za przestrzeganiem zasady różnorodności i równości. Agencja uważa, że dymisja Browna, cieszącego się powszechnym szacunkiem, odbije się szerokim echem w Pentagonie.
Brown, który był drugim Afroamerykaninem na tym stanowisku, powołany został na nie przez poprzedniego prezydenta Joe Bidena w 2023 r., ale wcześniej to Trump mianował go dowódcą wojsk lotniczych pod koniec swojej pierwszej kadencji.
Trump mianował na jego miejsce gen. por. Dana "Razina" Caine'a, byłego pilota myśliwców F-16, uczestnika m. in. misji bojowych w Iraku, ostatnio zastępcy dyrektora ds. wojskowych w CIA. Caine nie pełnił jednak dotychczas żadnych kluczowych stanowisk w siłach zbrojnych.
Stanowisko przewodniczącego Komitetu Szefów Sztabów utworzono w 1949 r. Miał on być doradcą prezydenta i sekretarza obrony, a jego zadaniem było głównie przedstawianie opinii naczelnych dowódców poszczególnych rodzajów sił zbrojnych bez konieczności zasięgania ich oddzielnie.
Departament obrony USA poinformował w piątek, że w przyszłym tygodniu rozpocznie proces zwalniania 5400 pracowników i wstrzyma przyjmowanie nowych. Zwolnienia mają w pierwszej kolejności dotyczyć pracownikow na okresie próbnym i nie będą dotyczyć personelu mundurowego.
Jak informuje agencja AP pracownicy na okresie próbnym generalnie pracują mniej niż rok i nie są objęci przepisami o ochronie pracowników publicznych.
"Planujemy redukcję cywilnego personelu Departamentu o 5-8 proc. aby zwiększyć efektywność i skoncentrować Departament na priorytetach prezydenta oraz zwiększyć gotowość siły roboczej" - oświadczył Darin Selnick, p.o. podsekretarza obrony ds. personalnych.
Pentagon zatrudnia - jak ocenie Reuters - ok. 700 tys. personelu cywilnego. Sekretarz obrony Pete Hegseth oświadczył niedawno na platformie X, że Pentagon musi "się odtłuszczyć i rozwinąć swoje mięśnie". Ponadto polecił on siłom zbrojnym "znalezienie" 50 mld dolarów w programach wojskowych, które możnaby obciąć w przyszłym roku.
Jest to kolejne posunięcie w ramach oszczędnościowego przeglądu agencji i resortów federalnych, zarządzonego przez prezydenta Trumpa, któremu przewodniczy miliarder Elon Musk stojący na czele nowoutworzonego Departamentu ds. Efektywności Rządu (DOGE). AP ocenia, że dotychczas redukcje zatrudnienia objęły ponad 20 tys. osób.
Próby wnoszenia pozwów do sądów przeciwko zwolnieniom przyniosły dotychczas nikłe rezultaty bowiem sędziowie federalni zazwyczaj je oddalają.