Nicolas Sarkozy w poniedziałkowe popołudnie wrócił z więzienia do swojego paryskiego domu. Były prezydent Francji spędził w zakładzie karnym 20 dni.
- Nicolas Sarkozy - były prezydent Francji - wyszedł dziś z więzienia, w którym spędził 20 dni.
- Sarkozy został skazany na 5 lat pozbawienia wolności w związku z finansowaniem jego kampanii wyborczej z 2007 r. przez Libię.
- "Całą swoją energię skupiam wyłącznie na udowodnieniu swojej niewinności. Prawda zwycięży" - napisał Sarkozy na portalu X.
- Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl
Samochód z przyciemnionymi szybami, w którym znajdował się Nicolas Sarkozy, wyjechał z więzienia Sante w Paryżu krótko po godz. 15. Towarzyszyła mu policyjna eskorta.
Niedługo później portal BFMTV podał, że były prezydent Francji przybył do swego domu w dzielnicy 16., w zachodniej części Paryża.
Po pozytywnej dla niego poniedziałkowej decyzji sądu Sarkozy musiał jedynie dopełnić formalności administracyjnych, by opuścić więzienie.
Sąd zgodził się na zwolnienie byłego prezydenta Francji zza krat, bo uznał, że w jego przypadku nie istnieje ryzyko ukrywania dowodów ani wywierania presji na świadków. Jednocześnie zakazał Sarkozy'emu opuszczania Francji, kontaktu ze współoskarżonymi oraz z urzędem ministra sprawiedliwości.
Po południu Nicolas Sarkozy zabrał głos na platformie X. Wyraził wdzięczność dla tych wszystkich, którzy na różne sposoby wspierali go w tym trudnym momencie, jakim był pobyt za kratami.
"Tysiące waszych wiadomości ze wsparciem głęboko mnie poruszyły i dały mi siłę, by przetrwać tę ciężką próbę" - napisał na portalu X.
Au moment o je retrouve ma libert et ma famille, je veux dire toutes celles et ceux qui mont crit, soutenu, dfendu, combien je leur en suis reconnaissant. Vos milliers de tmoignages mont boulevers et donn la force de supporter cette preuve. Le droit a t appliqu....
NicolasSarkozyNovember 10, 2025
"Teraz przygotuję się do apelacji. Całą swoją energię skupiam wyłącznie na udowodnieniu swojej niewinności. Prawda zwycięży. To lekcja, której uczy nas życie. Reszta historii pozostaje do napisania" - podsumował.
Proces przed sądem wyższej instancji w sprawie apelacji od wyroku skazującego byłego prezydenta nie rozpocznie się wcześniej niż w styczniu 2026 roku.
25 września sąd pierwszej instancji skazał Nicolasa Sarkozy'ego na pięć lat więzienia w sprawie dotyczącej finansowania jego kampanii wyborczej z 2007 r. przez Libię, rządzoną wówczas przez Muammara Kadafiego. Były prezydent Francji konsekwentnie nie przyznaje się do winy.
Były prezydent Francji trafił do więzienia Sante w Paryżu 21 października. Ze względu na groźby pod jego adresem, ale też status byłej głowy państwa, Sarkozy'emu przyznano w więzieniu ochronę.
Sarkozy jest pierwszym prezydentem Francji, który w wyniku wyroku sądowego trafił do więzienia.
Przed ponad dekadę od zakończenia prezydentury Sarkozy zachował wpływ na prawicy francuskiej, dla której wciąż jest autorytetem. Prezydent Emmanuel Macron przyjmował go regularnie jako byłego szefa państwa. Latem spotkał się z nim szef skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego (RN) Jordan Bardella.