"Brytyjski rząd planuje przeprowadzić reformę stosowania Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w sprawach imigracyjnych" - powiedział premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer w wywiadzie, jakiego udzielił stacji BBC. Dodał jednocześnie, że Wielka Brytania nie wycofa się z obowiązujących traktatów.
Jak zauważyła BBC, komentarz brytyjskiego premiera pojawił się tuż po tym, gdy szefowa resortu spraw wewnętrznych Shabana Mahmood przedstawiła plan zaostrzenia przepisów dla migrantów, ubiegających się o bezterminowe zezwolenie na pobyt w Wielkiej Brytanii.
Zgodnie z tymi propozycjami, aby uzyskać status osiedleńca osoby te będą musiał spełnić kilka warunków. To znajomość języka angielskiego na wysokim poziomie i czysta kartoteka kryminalna. Brana pod uwagę będzie także praca w wolontariacie na rzecz swojej społeczności.
W opinii Mahmood zmiany te "zagwarantują, że wkład w rozwój kraju będzie warunkiem życia" w Wielkiej Brytanii.
Starmer przekazał także, że rząd "musi ponownie przyjrzeć się interpretacji" szerokiego zakresu przepisów międzynarodowych przez sądy brytyjskie. W jego opinii prawo musi być "stosowane w obecnych okolicznościach", po czym dodał, że wiele państw zmaga się z problemem "masowej migracji na skalę, jakiej nie widzieliśmy w poprzednich latach".
Aby sprostać temu nowemu wyzwaniu, musimy na nowo przyjrzeć się interpretacji niektórych z tych przepisów, a nie je obalać - dodał.
Zapytany natomiast o szczegóły dotyczące przyczyn blokujących deportacje zagranicznych przestępców, szef brytyjskiego rządu powołał się na artykuły 3 i 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, które zakazują tortur oraz chronią praw do życia prywatnego i rodzinnego.
Jako potencjalne bariery wskazał także trzy konwencje ONZ: w sprawie statusu uchodźców, w sprawie zakazu tortur oraz o prawach dziecka.
Niezależny ośrodek badawczy Obserwatorium Migracji, działający na Uniwersytecie Oksfordzkim, szacuje, że około 4,5 mln ludzi posiada zezwolenie na pobyt na czas nieokreślony w Wielkiej Brytanii, w tym ok. 430 tys. obywateli państw spoza UE. Brytyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych (Home Office) w sierpniu podało, że w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2025 r. złożono ponad 111 tys. wniosków o azyl, co stanowi najwyższą liczbę od 1979 r., przy czym 39 proc. dotyczyło migrantów, którzy w sposób nielegalny dotarli na Wyspy pokonując Kanał La Manche małymi łodziami.