Palina Szarenda-Panasiuk była białoruska więźniarka polityczna została zwolniona kilka dni temu. W czwartek przyjechała do Wilna i po raz pierwszy od czterech lat spotkała się z rodziną. Na dworcu powitała zebranych okrzykiem "Niech żyje Białoruś".
O przyjeździe do Wilna Paliny Szarendy-Panasiuk poinformowało Radio Swoboda. Na dworcu czekali na nią mąż, syn oraz żyjący na Litwie Białorusini. Powitała zebranych okrzykiem "Niech żyje Białoruś".
Szarenda-Panasiuk spędziła w więzieniu cztery lata i miesiąc. Dziś przekazała, że przez cały ten czas za kratami wyobrażała sobie chwilę spotkania z bliskimi.
Aktywistka powiadomiła także, że inna więźniarka polityczna Wiktoryja Kulsza jest w złym stanie zdrowia: kilka razy głodowała, odmawiała picia wody i podcinała sobie żyły.
Nic się nie skończyło. Skończy się, jak wszyscy wyjdą - zaznaczyła.
"Palina jest nasz bohaterk" Dzisiaj bya winiarka reimu Alaksandra ukaszenki wyjechaa z Biaorusi do Wilna, gdzie w kocu moga spotka si ze swoim mem. Przywitaa j rwnie mieszkajcy w litewskiej stolicy Biaorusini pic.twitter.com/hd49Hjn9Wb
Bielsat_plFebruary 6, 2025
Palina Szarenda-Panasiuk to aktywistka z Brześcia. Została zatrzymana w 2021 roku, a następnie skazana za "atak" na milicjanta, a także obrazę Alaksandra Łukaszenki. Za pierwszym razem miała wyjść na wolność pod koniec 2022 roku, ale wówczas została ukarana dodatkowym rokiem za "umyślne nieposłuszeństwo" w więzieniu.
Białoruski reżim trzykrotnie wymierzał jej dodatkowe kary. Robił to na podstawie artykułu 411, który umożliwia skazywanie za "umyślne niepodporządkowanie się" władzom więziennym. Szarenda-Panasiuk to pierwsza kobieta skazana na podstawie tego artykułu. W sumie odbyła cztery wyroki.
Według informacji przekazanych przez bliskich oraz obrońców praw człowieka z centrum Wiasna, nad kobietą systematycznie znęcano się psychicznie i fizycznie. Wielokrotnie trafiała do karceru, a także kierowano ją na "ekspertyzy" do szpitala psychiatrycznego. Jej stan zdrowia miał się znacznie pogorszyć.
O jej uwolnieniu z kolonii karnej poinformowano 1 lutego.