W mediach pojawiły się zdjęcia mężczyzn aresztowanych w związku z piątkowym atakiem na salę koncertową w Krasnogorsku, w którym zginęło co najmniej 137 osób. Na fotografiach widać, że mają obrażenia, których – jak twierdzą niezależne portale – nie było podczas zatrzymania. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow odmówił komentarza na ten temat.

REKLAMA

Trwa śledztwo i administracja prezydencka postąpiłaby niewłaściwie, gdyby komentowała jego przebieg - powiedział Pieskow dziennikarzom.

Na zdjęciach aresztowanych widać obrażenia, których nie było jeszcze podczas ich zatrzymania - podkreślił rosyjski portal Mediazona.

U 32-letniego Dalerdżona Mirzojewa widać na twarzy siniaki, których nie było jeszcze na nagraniu w momencie zatrzymania.

30-letni Saidakrami Murodali Raczabalizodu został przywieziony do sądu w opatrunku na głowie. Jak pisze Mediazona, podczas zatrzymania odcięto mu kawałek ucha.

25-letni Szamsudin Fariduni miał bardzo nabrzmiałą twarz i opuchniętą jedną szczękę. Wcześniej kanały na Telegramie związane ze strukturami siłowymi opublikowały fotografię, na której jest on torturowany prądem.

19-letni Muhammadsobir Fajzow został przywieziony do sądu z reanimacji. Do sali sądowej wwieziono go na fotelu i w szpitalnej koszuli. Po zatrzymaniu widać było, że ma jedno oko zranione. Według wspomnianych kanałów na Telegramie doszło do tego "podczas pościgu". Później poinformowano, że Fajzow został zoperowany.

Na nagraniu w sieci siedzi na łóżku szpitalnym i z trudem odpowiada na pytania śledczych za pośrednictwem tłumaczki.

Zamach w podmoskiewskim Krasnogorsku

W piątek terroryści zaatakowali salę koncertową Crocus City Hall w podmoskiewskim Krasnogorsku. Do widzów otworzono ogień, eksplodowały ładunki wybuchowe. Wybuchł pożar, w wyniku którego zawalił się dach budynku. Zginęło co najmniej 137 osób, a ponad 180 zostało rannych.

Odpowiedzialność za atak wzięła na siebie organizacja Państwo Islamskie prowincji Chorasan, afgańskie skrzydło IS.

Komitet Śledczy Rosja poinformował, że w sumie zatrzymano w związku z atakiem 11 osób.