W Abu Zabi, stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Rosja i Stany Zjednoczone przeprowadziły wymianę więźniów. Amerykański dziennik "The Wall Street Journal", który poinformował o zdarzeniu, stwierdził, że jest to przejaw wzrostu zaufania w relacjach Waszyngtonu z Moskwą.
- Rosja i Stany Zjednoczone przeprowadziły wymianę więźniów w Abu Zabi, stolicy Arabii Saudyjskiej.
- Rosjanie uwolnili Ksenię Karelinę, a Amerykanie Artura Pietrowa.
- Dziennik "Wall Street Journal" pisze, że wymiana więźniów wskazuje na coraz bardziej ożywioną komunikację między agencjami wywiadowczymi obu krajów.
Jak poinformował amerykański dziennik "The Wall Street Journal", powołując się na przedstawiciela Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA), czwartkowa wymiana więźniów polegała na uwolnieniu przez stronę rosyjską Ksenii Kareliny, obywatelki USA i Rosji, która została skazana w 2024 r. na 12 lat kolonii karnej. Rosyjski sąd uznał kobietę za winną zdrady stanu po przekazaniu przez nią 52 dolarów na rzecz ukraińskiej organizacji charytatywnej z siedzibą w USA.
W zamian strona amerykańska wypuściła na wolność Artura Pietrowa, obywatela Niemiec i Rosji, aresztowanego w 2023 r. na Cyprze na wniosek USA za rzekomy nielegalny eksport urządzeń elektronicznych.
Według źródła, na które powołał się "WSJ", dyrektor CIA John Ratcliffe i wysoki rangą oficer rosyjskiego wywiadu zagranicznego przeprowadzili rozmowy w sprawie wymiany, co ma wskazywać na coraz bardziej ożywioną komunikację między agencjami wywiadowczymi obu krajów.
Gazeta, powołując się na osoby zaznajomione sprawą, podała, że szef CIA w ostatnim czasie rozmawiał z Aleksandrem Bortnikowem, dyrektorem rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) i Siergiejem Naryszkinem, szefem rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR). Przypomniano, że pierwszy z nich był zaangażowany w negocjacje, które doprowadziły do uwolnienia w 2024 r. reportera "The Wall Street Journal" Evana Gershkovicha.
Szef CIA, obecny na lotnisku w Abu Zabi, gdzie doszło do wymiany więźniów, powitał serdecznie Ksenię Karelinę. "Dziś prezydent USA Donald Trump przywiózł do domu kolejnego niesłusznie zatrzymanego Amerykanina z Rosji" - czytamy w oświadczeniu Ratcliffe’a, przekazanym "WSJ". "Jestem dumny z oficerów CIA, którzy pracowali niestrudzenie, aby wesprzeć ten wysiłek, i doceniamy rząd ZEA za umożliwienie wymiany" - dodał.
Powrót obywatelki USA i Rosji potwierdził sekretarz stanu USA Marco Rubio, pisząc w poście na platformie X, że kobieta znajduje się "w samolocie wracającym do Stanów Zjednoczonych".
"Wymiana ta pokazuje, jak ważne jest utrzymywanie otwartych linii komunikacji z Rosją, pomimo głębokich wyzwań w naszych dwustronnych stosunkach" - podkreśliła rzeczniczka CIA, cytowana przez amerykańską gazetę. "Chociaż jesteśmy rozczarowani, że inni Amerykanie są niesłusznie przetrzymywani w Rosji, postrzegamy tę wymianę jako pozytywny krok i będziemy nadal pracować nad uwolnieniem (naszym obywateli)" - dodała.
Czwartkowa rosyjsko-amerykańska wymiana więźniów w Abu Zabi była drugim takim przedsięwzięciem od czasu objęcia urzędu w Białym Domu przez Donalda Trumpa w styczniu tego roku.
Przypomnijmy, Rosja uwolniła w lutym amerykańskiego nauczyciela Marca Fogela. Stało się to w trakcie wizyty w Moskwie specjalnego wysłannika USA ds. Bliskiego Wschodu Steve'a Witkoffa.