W kalifornijskiej Dolinie Śmierci, gdzie temperatura może przekroczyć nawet 49 st. C, a krajobraz przypomina powierzchnię innej planety, rozgrywa się jeden z najbardziej ekstremalnych biegów na świecie – Badwater 135. To właśnie tam, na trasie liczącej 217 kilometrów, 80-letni Bob Becker z Fort Lauderdale na Florydzie przeszedł do historii jako najstarszy człowiek, który ukończył ten morderczy ultramaraton.
80-letni biegacz zapisał się w historii jako najstarsza osoba, która ukończyła bieg Badwater 135, nazywany "najtrudniejszym biegiem świata".
Badwater 135 to nie tylko wyzwanie sportowe, ale prawdziwa walka z własnymi słabościami. Trasa rozpoczyna się 86 metrów poniżej poziomu morza w kalifornijskiej Dolinie Śmierci, a kończy na wysokości ponad 2500 metrów, u podnóża Mount Whitney - najwyższego szczytu kontynentalnych Stanów Zjednoczonych. Uczestnicy mają zaledwie 48 godzin, by pokonać dystans 135 mil (217 km), zmagając się z ekstremalnym upałem, zmęczeniem i własnymi ograniczeniami.
W tegorocznej edycji ultramaratonu wystartowało 93 śmiałków z całego świata. Wśród nich znalazł się Bob Becker, który już wcześniej zapisał się w historii tego biegu. W 2015 roku, mając 70 lat, jako najstarszy zawodnik ukończył tzw. "Badwater Double" - po dotarciu na metę zawrócił i przebiegł trasę jeszcze raz w przeciwnym kierunku.
HE DID IT! Bob Becker just became the oldest finisher at Badwater Ultra. The world's toughest footrace. Bob is 80 years young. pic.twitter.com/dvvNV3McZE
AgelessAthletePJuly 13, 2025
Dla Beckera tegoroczny start miał wyjątkowe znaczenie. W 2022 roku zabrakło mu zaledwie 17 minut, by zmieścić się w limicie czasu i oficjalnie ukończyć bieg. W sieci krążyło wówczas nagranie, na którym widać, jak wyczerpany, momentami czołgając się, próbuje dotrzeć do mety. Miałem rachunki do wyrównania - przyznał w rozmowie z magazynem GearJunkie.
W tym roku nie tylko ukończył wyścig, ale zrobił to z zapasem - na mecie zameldował się trzy godziny przed upływem limitu. To była najlepsza ekipa, z jaką kiedykolwiek pracowałem przez 20 lat mojej przygody z ultramaratonami. Jestem niesamowicie szczęśliwy, że tym razem udało mi się dotrzeć do mety - podkreślił Becker.
80-latek nie ukrywa, że sukces zawdzięcza nie tylko własnej determinacji, ale także wsparciu doświadczonych trenerów i przyjaciół. W jego zespole znaleźli się znani ultramaratończycy i sportowcy wytrzymałościowi: Lisa Smith-Batchen, Marshall Ulrich oraz Will Litwin.
Jestem przepełniona wdzięcznością i radością, że Bob mi zaufał. To ogromna odpowiedzialność. Bob jest dziś młodszy w wieku 80 lat niż był trzy lata temu, mając 77 lat. Każdy może być młodszy, jeśli tylko zaufa i włoży w to pracę - mówiła Smith-Batchen.
BOB BECKER, 80, has finished the 135-mile Badwater ultramarathon across Death Valley. He is the oldest to ever do it. Badwater#Badwater135 #deathvalley #ultrarunning pic.twitter.com/Sq6Az9jf91
DbJaredJuly 10, 2025
Becker swoją przygodę z bieganiem rozpoczął stosunkowo późno - pierwszą maratonową linię mety przekroczył w wieku 60 lat, namówiony przez przyjaciela. Od tamtej pory ultramaratony stały się jego pasją. W 2008 roku założył KEYS100 Ultramarathon na Florydzie, a Badwater 135 ukończył już kilkukrotnie.
W tegorocznej edycji najszybszy okazał się Norweg Simen Holvik, który pokonał trasę w 21 godzin i 48 minut, zaledwie 15 minut wolniej od rekordu wszech czasów. Jednak to wyczyn Beckera przyciągnął największą uwagę mediów i środowiska biegowego. Jego historia pokazuje, że wiek nie musi być przeszkodą w realizacji nawet najbardziej szalonych marzeń.
Dla mnie wiek nie ma znaczenia. Jeśli ktoś może to zrobić, to ja też mogę - oczywiście w granicach rozsądku - podsumował Becker.