​Prezydent Joe Biden i były prezydent Donald Trump zdecydowanie wygrali prawybory swoich partii w stanie Michigan. Wśród Demokratów, za sprawą kampanii muzułmańskiej społeczności, znacząca liczba wyborców nie wskazała jednak na żadnego kandydata.

REKLAMA

Agencja Associated Press ogłosiła zwycięzców wyścigów tuż po zamknięciu lokali do głosowania i spłynięciu pierwszych głosów. Zarówno Trump, jak i Biden byli murowanymi faworytami w Michigan, stanie znanym przede wszystkim z przemysłu motoryzacyjnego.

Po podliczeniu ok. 20 proc. głosów, wynik prezydenta Bidena oscyluje wokół 80 proc., podczas gdy jego rywale, kongresmen z Minnesoty Dean Phillips i autorka ezoterycznych poradników samopomocowych Marianne Williamson zdobyli niecałe 3 proc.

Donald Trump and Joe Biden win the Republican and Democratic primaries in Michigan pic.twitter.com/3miEGk4t0S

BNONewsFebruary 28, 2024

Niemal 15 proc. wyborców nie wskazało jednak na żadnego kandydata. To wynik kampanii działaczy społeczności muzułmańskiej i arabskiej - Michigan to największe w USA skupisko tych diaspor - które zachęcały do niegłosowania na Bidena w związku z jego podejściem do wojny w Strefie Gazy.

"Nasz ruch wyszedł okazał się dziś zwycięzcą i potężnie przekroczył nasze oczekiwania. Dziesiątki tysięcy Demokratów z Michigan (...) są niezaangażowani w reelekcję w związku z wojną w Gazie" - napisała w oświadczeniu liderka kampanii Listen to Michigan Layla Elabed.

BREAKING: In Michigan, @ABC News projects that former Pres. Trump will win the Republican primary and Pres. Biden will win the Democrat primary, based on analysis of the vote. https://t.co/xOhwQ5Gjgf pic.twitter.com/67JPWr7kwn

ABCNewsLiveFebruary 28, 2024

Michigan jest jednym z kluczowych stanów, które decydują o wyników wyborów i komentatorzy wskazują, że odwrócenie się wyborców muzułmańskich od Bidena może mieć wielkie znaczenie w stanie, w którym w 2020 r. Biden wygrał z Trumpem przewagą 150 tys. głosów.

W wyścigu Republikanów kolejny już raz wygrał Trump, pokonując swoją byłą ambasador przy ONZ Nikki Haley. Jest to piąte z rzędu zwycięstwo byłego prezydenta, które dodatkowo przybliża go do niemal pewnej nominacji partyjnej w listopadowych wyborach prezydenckich.

Mimo porażki, Haley - kandydatka umiarkowanego skrzydła, przedstawiająca się jako alternatywa dla Trumpa, któremu zarzuca podeszły wiek i wywoływanie chaosu - zapowiadała, że pozostanie w wyścigu przynajmniej do "superwtorku" 5 marca, kiedy głosowanie odbędzie się w 16 stanach.

W Michigan po podliczeniu ok. 22 proc. głosów, Trump prowadził nad Haley stosunkiem 66-30 proc.