Nowe badania prowadzone przez międzynarodowy zespół naukowców z Amsterdamu rzucają niepokojące światło na działalność popularnych platform społecznościowych. Wyniki analiz wskazują, że TikTok oraz Telegram stały się narzędziami wykorzystywanymi przez środowiska skrajnie prawicowe i neonazistowskie do szerzenia ekstremistycznych treści, rekrutacji nieletnich oraz generowania ogromnych zysków.

REKLAMA

TikTok: Zyski z transmisji ekstremistów

Według ustaleń naukowców z Hogeschool van Amsterdam TikTok aktywnie promuje transmisje na żywo prowadzone przez użytkowników powiązanych ze skrajną prawicą. Badacze przez kilka miesięcy monitorowali ponad 300 kont związanych z Alternatywą dla Niemiec (AfD) oraz środowiskami neonazistowskimi. Okazało się, że transmisje te regularnie pojawiały się w sekcjach "Dla Ciebie" i "Live", co pozwalało im docierać do setek tysięcy odbiorców.

Szczególnie niepokojący jest fakt, że TikTok czerpie bezpośrednie korzyści finansowe z działalności tych użytkowników. Widzowie mogą przekazywać darowizny podczas transmisji na żywo, z czego aż połowa trafia do platformy. Według oficjalnych danych globalne przychody TikToka z darowizn w transmisjach na żywo sięgają 10 milionów dolarów dziennie. Eksperci alarmują, że część tych środków pochodzi z aktywności skrajnie prawicowych streamerów, których treści często naruszają standardy społeczności.

Telegram: Neonaziści rekrutują dzieci

Równolegle do działań na TikToku, środowiska neonazistowskie coraz śmielej wykorzystują komunikator Telegram. Dziennikarskie śledztwo ujawniło, że grupy takie jak "Nationale Cultuurverdedigers" ("Narodowi Obrońcy Kultury") aktywnie werbują nieletnich użytkowników. Wśród osób zaangażowanych w te działania znaleźli się m.in. Marcel H., były polityk zdelegalizowanej neonazistowskiej Partii Centrum’86, oraz aktywista Tom B.

Z ustaleń wynika, że członkowie tych grup nawiązują bezpośredni kontakt z dziećmi, zapraszając je na spotkania oraz oferując szkolenia ideologiczne. Najmłodszą osobą, do której zwrócili się neonaziści, była zaledwie 12-letnia dziewczynka. Choć oskarżeni zaprzeczają udziałowi w takich działaniach, dziennikarze dotarli do dowodów łączących ich konta na Telegramie z procederem rekrutacji.

Platformy deklarują walkę z ekstremizmem

W obliczu rosnącej krytyki zarówno TikTok, jak i Telegram zapewniają, że nie tolerują mowy nienawiści i podejmują działania mające na celu ograniczenie działalności ekstremistów. Według oficjalnych danych, w pierwszej połowie 2025 roku na Telegramie usunięto ponad 116 tysięcy grup powiązanych z terroryzmem. TikTok natomiast uruchomił w Holandii specjalne Centrum Wyborcze, które ma pomagać użytkownikom w rozpoznawaniu dezinformacji i dostarczać oficjalnych informacji o nadchodzących wyborach parlamentarnych.

Eksperci ostrzegają, że zbliżające się wybory parlamentarne w Holandii, zaplanowane na 29 października, mogą stać się celem zorganizowanych kampanii dezinformacyjnych. Podobne działania miały miejsce podczas wyborów w Rumunii, gdzie zagraniczne grupy próbowały wpłynąć na wynik głosowania poprzez szerzenie fałszywych informacji w internecie.

Zjawisko wykorzystywania popularnych platform społecznościowych do szerzenia ekstremizmu i rekrutacji nieletnich budzi poważne obawy wśród ekspertów i rodziców. Młodzi użytkownicy, często nieświadomi zagrożeń, stają się łatwym celem dla doświadczonych działaczy skrajnej prawicy. Badacze podkreślają, że konieczne są zdecydowane działania zarówno ze strony platform, jak i organów państwowych, aby skutecznie przeciwdziałać tym niebezpiecznym zjawiskom.