Polska liderem NATO pod względem wydatków na obronność - w tym roku przeznaczy na ten cel rekordowe 4,48 proc. PKB. To najwyższy wynik spośród wszystkich 32 państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego - wynika z najnowszego zestawienia opublikowanego przez NATO.
- Polska jest liderem NATO pod względem wydatków na obronność w relacji do PKB - w 2024 roku przeznaczy na ten cel 4,48 proc. PKB, wyprzedzając Litwę (4 proc.) i Łotwę (3,73 proc.).
- Wszyscy członkowie NATO po raz pierwszy mają osiągnąć historyczny próg 2 proc. PKB na obronność, do którego zobowiązali się w 2014 roku.
- Polska przoduje także w wydatkach na sprzęt wojskowy, które stanowią 54,5 proc. całkowitych inwestycji kraju na obronność.
- NATO regularnie publikuje dane o wydatkach, korzystając z różnych źródeł ekonomicznych i demograficznych. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w poniższym artykule.
Polska jest w NATO liderem pod względem nakładów na obronność w relacji do PKB, wydając w tym roku na ten cel 4,48 proc. PKB. Druga jest Litwa, która na zbrojenia planuje przeznaczyć 4 proc. PKB, a trzecia Łotwa z wynikiem 3,73 proc. PKB. Spośród 32 państw członkowskich NATO ponad 3 proc. PKB na obronność przeznaczą także: Estonia, Norwegia, Stany Zjednoczone i Dania. Wszyscy członkowie Sojuszu Północnoatlantyckiego wydadzą w tym roku co najmniej 2 proc. PKB na ten cel.
Jeśli tak się stanie, będzie to historyczny moment, bo w 2014 r. na szczycie w Walii państwa NATO zobowiązały się do przeznaczania co najmniej 2 proc. PKB. Wielu sojusznikom poziom ten długo wydawał się nieosiągalny, jednak podejście do tej kwestii zmieniło się po pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę w 2022 r.
Obecny cel wydatków obronnych, ustalony z inicjatywy USA na tegorocznym szczycie NATO w Hadze, jest bardziej ambitny, bo zakłada osiągnięcie poziomu 5 proc. PKB. 3,5 proc. to bezpośrednie wydatki wojskowe, a pozostałe 1,5 proc. to inwestycje związane z bezpieczeństwem, np. z cyberbezpieczeństwem i budową infrastruktury, która będzie wykorzystywana w czasie pokoju i będzie niezbędna w razie potencjalnego konfliktu.
Z opublikowanego w czwartek zestawienia wynika też, że Polska w NATO jest liderem także w kwestii wydatków na sprzęt wojskowy. Stanowią one 54,5 proc. całkowitych inwestycji kraju na obronność. Na kolejnych miejscach są Luksemburg (53,5 proc.) i Finlandia (46 proc.). Na końcu tej listy znalazła się Belgia, która na sprzęt wojskowy przeznacza tylko 14,5 proc. swoich wydatków na obronność.
NATO zbiera dane dotyczące wydatków obronnych od państw członkowskich i regularnie je publikuje. Ministerstwo obrony każdego kraju przekazuje bieżące i prognozowane przyszłe wydatki obronne według wspólnej metodologii. Kwoty te oznaczają płatności dokonywane przez rząd kraju w trakcie roku budżetowego na potrzeby własnych sił zbrojnych, sojuszników lub samego Sojuszu Północnoatlantyckiego. W swoich tabelach i zestawieniach NATO korzysta także z danych ekonomicznych i demograficznych Komisji Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju.
Ze względu na różnice między tymi źródłami a krajowymi prognozami PKB, a także różnice w definiowaniu wydatków obronnych między NATO a państwami członkowskimi, dane zawarte w raporcie mogą odbiegać od publikowanych przez media i władze krajowe czy ujętych w budżetach narodowych. Wydatki na sprzęt obejmują zarówno zakupy dużego uzbrojenia, jak i badania oraz rozwój tego uzbrojenia; wydatki na personel obejmują również emerytury wypłacane byłym żołnierzom.