"Wydaje mi się, że zawsze będzie sytuacja, w której strona watykańska będzie tą ostatnią, podającą drastyczne przyczyny pogorszenia się stanu zdrowia" - powiedział na antenie Radia RMF24 publicysta, ks. Kazimierz Sowa. Tak skomentował oficjalne komunikaty z Watykanu na temat stanu zdrowia papieża Franciszka. Gość Tomasza Terlikowskiego przyjrzał się również spekulacjom odnośnie potencjalnego konklawe.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Ks. Kazimierz Sowa skomentował komunikaty dotyczące stanu zdrowia papieża Franciszka. Stają się one coraz krótsze, co może sugerować, że sytuacja stopniowo się pogarsza. Wśród najnowszych informacji wiemy o potencjalnym zakażeniu nerek, a także o tym, że papież odpoczywa.
Dziennikarze pracujący i piszący dla rzymskich czy włoskich mediów przekazali informację, że papież życzył sobie, aby komunikaty przekazywane z kliniki były bliższe prawdy, czyli nie zawierały takich ezopowych opisów, podawały konkretne zdarzenia mające miejsce, związane ze stanem zdrowia papieża. Mieliśmy w ostatnich dniach kilka bardzo konkretnych wskazań - zauważył publicysta.
Zdaniem gościa rozmowy komunikaty z Watykanu usiłują pozostać ostrożnie optymistyczne, mówiąc o niepogarszającym się stanie zdrowia papieża. Informacje z tej strony raczej mówią na ten temat tylko dobrze lub wcale.
Wydaje mi się, że zawsze będzie ta sytuacja, w której strona watykańska będzie tą ostatnią, podającą drastyczne przyczyny pogorszenia się stanu zdrowia (Franciszka - przyp. red.) czy wskaże na jakieś powody, które zagrażają jego życiu - mówił ks. Sowa.
Publicysta wspomniał swoje rozmowy z watykańskimi dziennikarzami, którzy podczas swoich kilkudziesięciu lat doświadczenia zyskali dostęp do informacji z otoczenia papieża, które nie są upubliczniane. Jedna z tych osób niedawno przekazała, że niespecjalnie zapowiada się zwrot, powodujący, że papież wróciłby do zdrowia i mógłby podjąć się wykonywania zwyczajowych obowiązków.
Amerykański kardynał Dolan powiedział niedawno o obustronnej szansie śmierci bądź wyzdrowienia Franciszka. Z innej strony pojawiają się głosy, że jest wielu Amerykanów zbliżających się do Europy.
Nie tylko kardynał Dolan, który jest obecny dzisiaj w Watykanie, ale też wielu kardynałów i wpływowych hierarchów świata katolickiego w tym właśnie ostatnim czasie pojawiło się w Stolicy Apostolskiej - mówił ks. Sowa. Jego zdaniem może to być spowodowane rokiem świętym albo faktycznie stanem zdrowia Franciszka.
Istnieje pewne zastrzeżenie, że jeśli dojdzie do nowego konklawe, to swoją rolę chciałby w nim odegrać Donald Trump. Według publicysty z prezydentem USA sympatyzuje wielu amerykańskich katolików, jednak ani oni, ani sam Trump nie powinni odegrać większej roli w wyborze przyszłego papieża.
Mówi się, że jeśli dzisiaj patrzymy na to, z której części świata może się pojawić następca papieża Franciszka, to bardziej właśnie z Europy czy Azji, niż z obu Ameryk bądź Afryki - mówił ks. Kazimierz Sowa.
Opracowanie: Natasza Pankratjew