​Policja zatrzymała we wtorek kolejną osobę w sprawie kradzieży w Luwrze - donosi "Le Parisien". To czwarty mężczyzna podejrzany o przynależność do grupy, która dokonała rabunku. Jednocześnie paryska prokuratura poinformowała o zatrzymaniu trojga kolejnych podejrzanych. W trakcie włamania, do którego doszło 19 października, skradziono klejnoty koronne, które dotąd nie zostały odnalezione. Nie ustalono również, kto był zleceniodawcą tej zuchwałej kradzieży.

REKLAMA

  • Czwarty podejrzany o udział w kradzieży w Luwrze został zatrzymany w regionie paryskim i przebywa w areszcie.
  • Do włamania doszło 19 października w Galerii Apolla. Skradziono osiem klejnotów o wartości około 88 milionów euro, w tym koronę cesarzowej Eugenii, którą złodzieje porzucili podczas ucieczki.
  • Podejrzani przedstawiają nietypowe tłumaczenia, m.in. brak świadomości, że włamują się do Luwru.
  • Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.

Kolejny podejrzany w rękach policji

Czwarty podejrzany o przynależność do grupy, która dokonała kradzieży w Luwrze, został zatrzymany we wtorek rano w regionie paryskim - poinformował francuski dziennik "Le Parisien". Mężczyzna obecnie przebywa w areszcie.

Jak poinformowała gazeta, podejrzany był w kontakcie z trzema innymi mężczyznami, którym postawiono już zarzuty w tej sprawie. Okazało się również, że był już znany wcześniej policji.

Jednocześnie prokuratura Paryża podała, że zatrzymano także troje innych podejrzanych. Są to dwie kobiety w wieku 31 oraz 40 lat i jeden mężczyzna.

Zuchwała kradzież w Luwrze

Do włamania doszło 19 października w Galerii Apolla w Luwrze. Skradzionych ośmiu klejnotów wciąż nie udało się odzyskać. Ich wartość szacowana jest na 88 milionów euro. Wśród zrabowanych przedmiotów znalazła się m.in. korona cesarzowej Eugenii, którą Luwr nabył w 2008 roku za ponad 6,7 miliona euro. Złodzieje porzucili ją w pośpiechu podczas ucieczki.

Śledczy zwracają uwagę na nietypowe tłumaczenia podejrzanych. Jeden z nich twierdził, że nie miał świadomości, iż włamuje się do Luwru, sądząc, że muzeum to tylko budynki wokół słynnej szklanej piramidy. Drugi był przekonany, że placówka jest nieczynna w niedzielę i nie spotka tam zwiedzających.

Jeden z zatrzymanych to Abdoulaye N., znany w internecie jako "Doudou Cross Bitume". Zdobył popularność dzięki filmom z akrobacjami na motocyklu crossowym w Paryżu. Abdoulaye N. częściowo przyznał się do winy, twierdząc, że działał na zlecenie nieznanych osób. Podobną wersję przedstawił jego domniemany wspólnik Ayed G., sugerując nawet, że zleceniodawca mógł pochodzić z zagranicy.