Podczas ćwiczeń Resolute Hunter 26-1 w bazie lotniczej Fallon w Nevadzie, amerykańskie siły zbrojne wykorzystały zaawansowane repliki rosyjskich i chińskich systemów rakietowych. Nowoczesne makiety mają pomóc żołnierzom w realistycznym przygotowaniu do potencjalnych konfliktów zbrojnych.

REKLAMA

  • Amerykańskie wojsko użyło realistycznych replik rosyjskich S-300 i chińskich HQ-9 podczas ćwiczeń w Nevadzie.
  • Makiety odzwierciedlają rzeczywiste sygnatury radarowe, wizualne i elektromagnetyczne oryginalnych systemów.
  • Repliki są wykorzystywane do szkolenia zespołów walki elektronicznej i jednostek wywiadowczych.
  • Systemy S-300 i HQ-9 są na wyposażeniu nie tylko Rosji i Chin, ale także innych państw, m.in. Iranu i Wenezueli.
  • Więcej ciekawych informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.

Realistyczne repliki na poligonie

Podczas najnowszych ćwiczeń Resolute Hunter 26-1 w bazie lotniczej Fallon w stanie Nevada, amerykańskie siły zbrojne po raz kolejny sięgnęły po zaawansowane technologicznie repliki systemów obrony powietrznej. Tym razem były to rosyjskie S-300 oraz chińskie HQ-9, które zostały zaprojektowane tak, by jak najwierniej oddać nie tylko wygląd, ale także sygnatury radarowe i elektromagnetyczne oryginalnych systemów.

Takie rozwiązanie pozwala pilotom i operatorom sprzętu wojskowego ćwiczyć w warunkach maksymalnie zbliżonych do rzeczywistych, z jakimi mogą się spotkać podczas ewentualnych działań bojowych.

Szkolenie na miarę współczesnych zagrożeń

Repliki systemów rakietowych wykorzystywane podczas ćwiczeń w Nevadzie stanowią część stale rozwijanej kolekcji makiet uzbrojenia obcego pochodzenia. Są one nieocenionym narzędziem dla zespołów walki elektronicznej i jednostek wywiadowczych, które dzięki nim mogą testować różne scenariusze ataku i obrony.

Należy podkreślić, że systemy S-300 i HQ-9 znajdują się nie tylko na wyposażeniu Rosji i Chin, ale także innych państw, takich jak Wenezuela czy Iran. W ostatnich latach te systemy były wykorzystywane w realnych konfliktach, m.in. podczas wojny Iranu z Izraelem.

Dostęp do technologii dzięki sojusznikom

Amerykanie uzyskali dostęp do wczesnych wariantów systemów S-300 dzięki współpracy z Ukrainą oraz byłymi członkami Układu Warszawskiego, którzy po przystąpieniu do NATO przekazali część swojego sprzętu. Pozwoliło to na jeszcze dokładniejsze odwzorowanie parametrów technicznych i sygnatur tych systemów w amerykańskich makietach.