W Krakowie na Cmentarzu Rakowickim zdewastowano grobowiec rodziny Stuhrów. Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja.

REKLAMA

Na grobowcu farbą nieznani sprawcy napisali "Morderca Polaków" i "M. Stuhr agent Putina".

Do tej sytuacji miało dojść dziś nad ranem na Cmentarzu Rakowickim - tam znajduje się grobowiec rodzinny Stuhrów.

Do zniszczenia rodzinnego grobowca odniósł się na swoim profilu na Facebooku Maciej Stuhr.

"Dzwonią do mnie dziennikarze i proszą o komentarz. Jak to skomentować? Każdy ma grób rodzinny i może sobie wyobrazić, co się czuje w takiej chwili. Przy okazji dowiedziałem się, że jestem mordercą. Każdy ma oczy i widzi dokąd zmierzamy i po której stronie jest. Bo być ‘gdzieś pośrodku’ naprawdę już się nie da. Pomagajmy, szerzmy dobro, hamujmy nienawiść, zanim wszystkim nam zaleje oczy i serca!" - napisał aktor.

Policja próbuje ustalić sprawców, przeglądając pobliskie kamery monitoringu.

Wstępnie kwalifikacja miałaby dotyczyć znieważenia miejsca spoczynku zmarłego, za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności.