Sąd Najwyższy odmówił wyrażenia zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego, byłego wiceszefa Ministerstwa Sprawiedliwości, Łukasza Piebiaka. Chodzi o jego wpis w mediach społecznościowych, w którym nazwał byłego prezesa Komitetu Obrony Demokracji Mateusza Kijowskiego „przestępcą”. Decyzję w tej sprawie podjęła w środę Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN.
Pan Mateusz Kijowski popełnił przestępstwo, a w języku potocznym nie można ludziom zakazać mówienia, że ktoś jest przestępcą - uzasadniał sędzia sprawozdawca Zbigniew Korzeniowski.
Jak podkreślił sędzia, zarówno Mateusz Kijowski, jak i Łukasz Piebiak są osobami publicznymi, znanymi z działalności społecznej i politycznej. Taki jest urok życia społecznego osób, które się angażują w działalność polityczną czy publiczną, że należy mieć "grubszą skórę" - dodał sędzia Korzeniowski.
Pełnomocnicy Kijowskiego argumentowali, że Piebiak nazwał go "przestępcą" jeszcze przed uprawomocnieniem się wyroku w tzw. "aferze fakturowej" w KOD. Sędzia Korzeniowski odniósł się do tego, wskazując, że sąd bierze pod uwagę aktualny stan rzeczy. Czyli na chwilę orzekania pan Mateusz Kijowski, można powiedzieć odpowiedzialnie, został skazany w sprawie karnej prawomocnym wyrokiem - zaznaczył.
Sprawa dotyczy tzw. "afery fakturowej" w Komitecie Obrony Demokracji. Sąd uznał Kijowskiego winnym poświadczenia nieprawdy w siedmiu fakturach za obsługę informatyczną Komitetu. Wyrok w pierwszej instancji zapadł w lipcu 2023 roku w Sądzie Rejonowym w Pruszkowie, a prawomocny wyrok wydał w czerwcu 2024 roku warszawski sąd okręgowy.
Wniosek o uchylenie immunitetu Piebiakowi pojawił się po jego odpowiedzi na wpis Kijowskiego na platformie X. W styczniu 2024 roku były prezes KOD opublikował zdjęcie z siedziby Prokuratury Krajowej z banerem "#Wolna Prokuratura" i napisał: "Warto było. To zdjęcie z 6 maja 2019 roku. Prokuratura Krajowa była jeszcze przy ul. Rakowieckiej ze Święczkowskim na czele. Dzisiaj jest wolna".
Na ten wpis odpowiedział sędzia Łukasz Piebiak: "Zgodnie z przewidywaniami: z bezprawnego przejęcia Prokuratury Krajowej najbardziej cieszą się przestępcy. Tu pierwszy z nich. Brawo Adam Bodnar i Donald Tusk". W odpowiedzi Mateusz Kijowski wniósł prywatny akt oskarżenia przeciwko Piebiakowi, zarzucając mu znieważenie.