"Nie mamy zaufania, że przewodnicząca Małgorzata Manowska nada bieg wnioskowi o uchylenie jej immunitetu" - tak wniosek o zwołanie pełnego składu Trybunału Stanu wyjaśnia jeden z jego autorów. Mec. Przemysław Rosati. Przypomina, że właśnie niezwołanie Trybunału na wniosek sędziów jest jednym z powodów wniosku prokuratury o pozbawienie jej ochrony immunitetowej.
Prokuratura chce postawić Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego i jednocześnie przewodniczącej Trybunału Stanu Małgorzacie Manowskiej trzy zarzuty niedopełnienia obowiązków. Jeden z nich dotyczy niezwołania na uprawniony wniosek wymaganej liczby sędziów pełnego składu Trybunału Stanu.
Kiedy Manowska tego nie zrobiła, rok temu sędziowie zawiadomili prokuraturę o możliwości popełnienia przez nią przestępstwa niedopełnienia obowiązków funkcjonariusza publicznego, za co grozi jej do 3 lat więzienia.
Prokuratura po przeprowadzeniu postępowania stwierdziła, że doniesienie sędziów uzasadnia postawienie Manowskiej zarzutów, i w ubiegłym tygodniu złożyła wnioski o uchylenie jej immunitetów, zarówno sędziego Sądu Najwyższego, jak i członka Trybunału Stanu.
Mimo upływu niemal tygodnia w sprawie nie wydarzyło się jednak nic.
Regulamin Trybunału Stanu mówi, że po otrzymaniu wniosku o wyrażenie zgody na pociągnięcie członka TS do odpowiedzialności karnej "Przewodniczący Trybunału Stanu niezwłocznie nadaje mu bieg oraz zwołuje posiedzenie pełnego składu Trybunału Stanu."
Sęk jednak w tym, że Przewodniczącym TS jest właśnie Małgorzata Manowska, której dotyczy wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej.
Małgorzata Manowska jest więc jednocześnie osobą, której dotyczy wniosek o uchylenie immunitetu i szefem organu, rozpatrującego ten wniosek, odpowiedzialnym za nadanie mu biegu.
Według reguł prawa w takiej sytuacji te obowiązki powinien przejąć najstarszy z wiceprzewodniczących Trybunału, ale i to powinna mu przekazać Manowska. Do dzis jednak żadne kroki w tej sprawie nie zostały poczynione, a część sędziów TS od dawna jasno mówi o braku elementarnego zaufania do przewodniczącej.
Jeżeli wpłynął wniosek prokuratury, to powinien niezwłocznie być procedowany. Nie wiemy i nie mamy dzisiaj zaufania do działań pani Manowskiej - czy ona nada bieg wnioskowi który został złożony przez prokuraturę. Właśnie dlatego złożyliśmy ten wniosek - mówi jeden z wnioskodawców, sędzia TS i szef Naczelnej Rady Adwokackiej.
Przemysław Rosati przypomina, że sędziom chodzi o uporczywe unikanie zwołania pełnego składu TS, a więc to, co obejmuje jeden z zarzutów, jaki chce Manowskiej postawić prokurator. Sama Małgorzata Manowska zaś kolejny raz broni się unikając właśnie zwołania Trybunału, bo ten mógłby pozbawić ją zarówno ochrony immunitetowej, jak pełni władzy w TS.
Pełną treść wniosku publikujemy TUTAJ.