Rozporządzenie usprawniające sprowadzanie do Polski pracowników nie będzie raczej procedowane - poinformował w Polsat News rzecznik rządu Piotr Müller. "Wokół niego stworzono nieprawdziwe historie, które serwuje Platforma Obywatelska" - podkreślił.

REKLAMA

To jest rozporządzenie o charakterze technicznym, na podstawie którego PO próbowała napompować balonik dotyczący kwestii migracyjnych, ale to jest rozporządzenie techniczne. Ono raczej nie będzie procedowane z prostego powodu dlatego, że wokół niego stworzono nieprawdziwe historie, które serwuje Platforma Obywatelska - powiedział.

Jak wskazał Müller, rozporządzenie techniczne, które "zmienia trochę organizację MSZ w tym zakresie". Spodziewam się, że nie będzie dalej procedowane, żeby nie wywoływać emocji - stwierdził.

Tusk o milionie Kaczyńskiego

O dokumencie mówi w nagraniu zamieszczonym w internecie lider PO Donald Tusk ws. "masowej imigracji prowadzonej przez rząd PiS".

Mam tu w ręku rozporządzenie przez nich przygotowane, zgodnie z którym w przyszłym roku chcą rozpatrzyć co najmniej 400 tysięcy wniosków wizowych, głównie w państwach Azji i Afryki, a jeśli damy im całą kadencję, to tych wniosków rozpatrzą grubo ponad milion. To będzie taki prawdziwy milion Kaczyńskiego - mówi Tusk.

Wcześniej o rozporządzeniu poinformował "Dziennik Gazeta Prawna", "rząd odpuszcza prace nad rozporządzeniem MSZ, które miało usprawnić sprowadzanie do Polski pracowników, głównie z Azji". "Formalnie projekt znajduje się w uzgodnieniach od 19 czerwca i, jak słyszymy, na tym etapie prace legislacyjne się zakończą" - pisze "DGP".

Poboży: Tusk psuje nastrój swoim wyborcom

W ostatnim roku do Polski przyjechało 30 tys. imigrantów z krajów, na które próbuje teraz szczuć Donald Tusk (z krajów islamskich - przyp. red.) - mówił w Porannej rozmowie w RMF FM wiceszef MSWiA Błażej Poboży.

Zapewnił, że wszystkie te osoby zostały zweryfikowane przez polskie służby, a następnie uzyskały wizę pracowniczą. To pracownicy oczekiwani przez polskich pracodawców, którzy przebywają na różnego rodzaju kontraktach - stwierdził.

Donald Tusk psuje nastrój swoim wyborcom, którzy od kilku dni, a co najmniej od kilku miesięcy, są w dysonansie poznawczym. Bardzo współczuję wyborcom PO i nie dziwię się, że płyną do Konfederacji - mówił Poboży. Donald Tusk jest politykiem skrajnie niewiarygodnym - dodał.

O co chodzi w projekcie?

Projekt rozporządzenia MSZ w sprawie państw, w których cudzoziemcy mogą składać wnioski o wydanie wizy przez ministra właściwego do spraw zagranicznych został zamieszczony w czerwcu na stronach rządowych.
Lista załączona do projektowanego rozporządzenia zawiera 21 państw. Są to: Arabia Saudyjska, Armenia, Azerbejdżan, Białoruś, Filipiny, Gruzja, Indie, Indonezja, Iran, Katar, Kazachstan, Kuwejt, Mołdawia, Nigeria, Pakistan, Tajlandia, Turcja, Ukraina, Uzbekistan, Wietnam oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Uzasadnienie projektu wskazuje, że celem wprowadzenia możliwości składania wniosków wizowych bezpośrednio do MSZ jest zapewnienie "sprawnej obsługi" cudzoziemców. Pierwotnie to rozwiązanie, jak czytamy w uzasadnieniu projektu, zostało zastosowane w 2021 r. w odniesieniu do Białorusi, "z uwagi na istniejące potrzeby i oczekiwania".

"W przypadku tych dodatkowych państw uzasadnieniem dla współdzielenia kompetencji w zakresie rozpatrywania wniosków wizowych przez konsulów i urzędników Ministerstwa Spraw Zagranicznych, działających z upoważnienia Ministra Spraw Zagranicznych jest rosnąca liczba wniosków wizowych, które cudzoziemcy chcą składać za granicą, przy ograniczonych możliwościach kadrowo-organizacyjnych placówek zagranicznych i rosnących kosztach obsługi tych wniosków za granicą" - wskazano przyczyny rozszerzania listy w uzasadnieniu projektu.

Jak wskazano, wzrost liczby wniosków o wizę związany jest m.in. "z rosnącą presją ze strony podmiotów działających na rynku polskim oczekujących na przyjazdy cudzoziemców, głównie w celu podjęcia pracy".

"Złożenie wniosku o wydanie wizy do ministra właściwego do spraw zagranicznych będzie możliwe, jeśli w danym kraju działają usługodawcy zewnętrzni o których mowa w art. 43 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 810/2009 z dnia 13 lipca 2009 r. ustanawiającego Wspólnotowy Kodeks Wizowy (kodeks wizowy). Oznacza to, iż wydanie rozporządzenia nie będzie pociągało za sobą automatycznego, z dniem jego wejścia w życie, przyjmowania wniosków wizowych we wszystkich krajach, lecz będzie to następowało etapami, po uruchomieniu przez konsulaty usług w ramach tzw. outsourcingu wizowego, co jest warunkiem sprawnego funkcjonowania proponowanego rozwiązania" - czytamy również w uzasadnieniu.

Tzw. outsourcing wizowy to praktyka polegająca na współpracy resortu SZ i placówek dyplomatycznych z zewnętrznymi usługodawcami, którzy pośredniczą między starającymi się o wizę cudzoziemcami i polskimi placówkami dyplomatycznymi, m.in. poprzez udzielanie informacji na temat warunków wydania wizy, zbierania potrzebnych danych od wnioskujących, przyjmowanie wniosków i pobieranie odpowiednich opłat.