Dwie pierwsze baterie polskiego systemu Patriot osiągnęły pełną gotowość – ogłosił w czwartek minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Zarządzają nimi wojskowi stacjonujący w mazowieckim Sochaczewie. "To historyczny moment" - podkreślił minister.
- System Patriot w 3. Brygadzie Rakietowej Obrony Powietrznej osiągnął pełną gotowość operacyjną, co ogłosił minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz, podkreślając historyczne znaczenie tego wydarzenia.
- To kluczowy etap realizacji programu "Wisła", który buduje zintegrowaną, wielowarstwową obronę powietrzną Polski, obejmującą ochronę przeciwrakietową, przeciwlotniczą i przeciwdronową.
- W latach 2027-2029 do Polski trafią kolejne wyrzutnie Patriot, a celem jest dalsza integracja systemów obrony powietrznej, w tym samolotów F-35.
- Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl.
Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w czwartek o osiągnięciu pełnej gotowości operacyjnej przez 37. dywizjon rakietowy Obrony Powietrznej, wchodzący w skład 3. Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej.
Oznacza to, że system Patriot, będący kluczowym elementem programu "Wisła", jest już w pełni funkcjonalny.
Podczas uroczystości w Sochaczewie, w której uczestniczył także ambasador USA w Polsce Thomas Rose, szef MON podkreślił, że to historyczny moment dla polskiej armii.
To realizacja programu zintegrowanej obrony powietrznej naszego kraju: przeciwrakietowej, przeciwlotniczej i przeciwdronowej - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.
Polska kupi łącznie 8 baterii Patriotów - każda po 8 wyrzutni + radar, stacja kierowania ogniem, centralna łączności, pojazdy transportowe i serwisowe. Koszt jeden baterii to ok. miliard dolarów.
Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że pełne ukompletowanie nastąpi w latach 2027-2029.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Dzisiaj zmieniają się zasady gry; dzisiaj Polska obejmuje przywództwo - powiedział obecny w Sochaczewie ambasador USA Tomas Rose. Dyplomata tłumaczył, że dzięki osiągnięciu pełnej gotowości operacyjnej polskiego systemu obrony powietrznej Warszawa "staje się pierwszym miastem na świecie w pełni chronionym przez zintegrowany system dowodzenia obroną przeciwlotniczą z bateriami Patriot i radarami".
Nikt nie będzie mógł zadzierać już z Polską. A jeżeli tak zrobi, to będzie oznaczało głupotę - podkreślił.
Program "Wisła" zakłada zbudowanie "najwyższego piętra" polskiej obrony powietrznej - tj. systemów o zasięgu ponad 100 km. Jego trzon stanowią amerykańskie systemy obrony powietrznej Patriot wsparte m.in. nowoczesnymi radarami dookólnymi LTAMDS oraz systemem zarządzania obroną powietrzną IBCS. Co ciekawe, Polska jest drugim państwem po USA, które korzysta z IBCS.
Nasza docelowa obrona powietrzna to nie tylko "Wisła" (najwyższa warstwa obrony), ale również:
- "Narew" (średnia warstwa),
- "Pilica", "Pilica+" (najniższa warstwa) oraz
- "San" (ochrona przed dronami, program ma zostać ogłoszony do końca roku).
We wspomniany system zarządzania obroną powietrzną IBCS docelowo mają być wpięte m.in. systemy "Narew" i polskie samoloty F-35.