Zmiana stawek mandatów drogowych wpływa na zachowanie kierowców. Już pokazują to statystyki policjantów ruchu drogowego, do których dotarł reporter RMF FM Krzysztof Zasada.

REKLAMA

Drakońskie kary obowiązują równo od miesiąca, więc trudno wyciągać twarde wnioski, jednak i tak już widać, że efekt nowych, ostrzejszych kar jest mrożący.

Porównanie, do którego dotarł reporter RMF FM, dotyczy stycznia 2022 roku i stycznia 2021 roku. Dane pokazują znaczące spadki liczby dużej części wykroczeń.

Najwięcej, bo aż o 55 procent obniżyła się liczba przekroczenia prędkości o ponad 50 kilometrów na godzinę w terenie zabudowanym. Wykroczeń kierowców wobec pieszych jest mniej o prawie jedną trzecią (29,5 proc). Natomiast przypadków nieprawidłowego wyprzedzania policjanci stwierdzili o ponad jedną czwartą mniej. Widoczny spadek (15 proc.) odnotowano też w przypadku nieustępowania pierwszeństwa innemu pojazdowi.

Jeżeli chodzi o ujawnione wykroczenia, szczególnie te poważne, niewątpliwie można zaobserwować spadek ujawnionych przez policjantów ruchu drogowego takich naruszeń przy zachowaniu zbliżonej aktywności w odniesieniu do analogicznego okresu 2021 roku - przyznaje komisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego KGP.

Być może spadki wynikają z faktu, że zmiany są świeże i jeszcze nie spowszedniały. To, co jednak rzuca się w oczy, to zdecydowany spadek wykroczeń, za które kary są najwyższe. Widać na przykład, że wcześniej nie wystarczało odebranie prawa jazdy na trzy miesiące. Bardziej uciążliwa jest utrata kilku tysięcy złotych.

Warto podkreślić, że spadki dotyczą stycznia 2021 roku, gdy ruch z powodu pandemii był mniejszy niż dziś. Jednocześnie o 10 procent wzrosła liczba kontroli drogowych.

Wciąż wielu pijanych kierowców

Komisarz Opas zdradził, że wstępne dane pokazują, iż w styczniu 2022 roku policja odnotowała tyle samo wypadków, ile w styczniu 2021 roku (1230). Dwa lata temu wypadków było o 678 więcej, czyli 1908. W wypadkach zginęły 144 osoby. W 2021 roku w analogicznym okresie zginęło 147 osób, a dwa lata temu 177.

Niestety, na podobnym pułapie zostaje liczba zatrzymanych nietrzeźwych kierujących. Jest to 5231 kierujących, którzy wsiedli za kierownicę na tzw. podwójnym gazie - zaznaczył policjant.

Nowy rok, nowy taryfikator

1 stycznia w życie weszła nowelizacja Prawa o ruchu drogowym. Regulacja m.in. podwyższyła maksymalną wysokość grzywny, którą może nałożyć sąd - z 5 do 30 tys. zł oraz zwiększyła wysokości mandatów nakładanych przez policjanta - do 5 tys. zł.

Nowe stawki mandatów zostały określone w rozporządzeniu Prezesa Rady Ministrów. Zgodnie z dokumentem, mandat za przekroczenie prędkości do 30 km/h wynosi do 400 zł. Przy przekroczeniu prędkości od 31 do 40 km/h zapłacimy co najmniej 800 zł, a dalej - o 41-50 km/h - 1000 zł; o 51-60 km/h - 1500 zł; o 61-70 km/h - 2000 zł; o 71 km/h i więcej - 2500 zł. Kwoty te wzrastają dwukrotnie w przypadku recydywy. W takim wypadku np. za przekroczenie prędkości o 71 km/h i więcej kierowca zapłaci 5000 zł.

Wzrosły także mandaty za naruszenia skierowane przeciwko bezpieczeństwu pieszych. I tak, za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych lub wchodzącemu na to przejście płacimy 1500 zł. Taki sam mandat będzie groził kierującemu pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną i nie ustąpi pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża.

1500 zł płaci również kierujący, który wyprzedzi inny pojazd na przejściu dla pieszych, na którym ruch nie jest kierowany lub bezpośrednio przed tym przejściem. Mandat taki grozi również za omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu.

Kwoty mandatów za naruszenia zagrażające pieszym wzrastają do 3000 zł, jeśli są popełnione w warunkach recydywy.

Z kolei naruszenie przez kierującego pojazdem mechanicznym zakazów wyprzedzania innych pojazdów jest zagrożone karą 1000 zł mandatu. W przypadku recydywy kwota wynosi 2000 zł.