Grudzień 2025 roku zapowiada się wyjątkowo emocjonująco dla wszystkich miłośników zjawisk astronomicznych. Już na początku miesiąca nieboskłon rozświetlą dwa spektakularne wydarzenia: aktywność najobfitszego roju meteorów półkuli północnej – Geminidów oraz niezwykła grudniowa pełnia Księżyca, zwana Zimnym Księżycem, która w tym roku zbiegnie się z tzw. superpełnią. To niepowtarzalna okazja, by podziwiać niebo w całej jego okazałości.

REKLAMA

  • Od 4 grudnia na niebie pojawi się rój meteorów - jeden z najbardziej spektakularnych na półkuli północnej.
  • Maksimum Geminidów przypada w nocy z 13 na 14 grudnia, kiedy można zobaczyć aż do 150 meteorów na godzinę, zwłaszcza jeśli obserwujemy je z dala od świateł miasta.
  • W grudniu można też zobaczyć inne roje meteorów, jak Ursydy czy Puppidy-Velitydy, choć są mniej widowiskowe niż Geminidy.
  • 4 grudnia czeka nas też Zimny Księżyc - superpełnia, która będzie większa i jaśniejsza niż zwykła pełnia.
  • Nazwa Zimny Księżyc pochodzi od rdzennych Amerykanów, a w polskiej tradycji była wróżbą pogody na święta.
  • Więcej ciekawych informacji z Polski i ze świata przeczytasz na stronie głównej RMF24.pl

Geminidy - grudniowy deszcz spadających gwiazd

Od 4 grudnia na nocnym niebie pojawi się rój meteorów znany jako Geminidy. To właśnie ten rój uchodzi za najbardziej obfity i widowiskowy spośród wszystkich, które można obserwować na półkuli północnej. Według prognoz, maksimum aktywności Geminidów przypadnie na noc z 13 na 14 grudnia, kiedy to - przy sprzyjających warunkach pogodowych i z dala od miejskich świateł - można dostrzec nawet do 150 meteorów na godzinę.

Geminidy wyróżniają się jasnymi, białymi śladami, które przecinają niebo w różnych kierunkach, choć ich pozorne źródło - tzw. radiant - znajduje się w okolicach gwiazdozbioru Bliźniąt. Meteory te są widoczne przez całą noc, a ich obserwacja nie wymaga specjalistycznego sprzętu. Wystarczy wygodne miejsce z szerokim widokiem na niebo i odrobina cierpliwości.

Tajemnicze pochodzenie Geminidów

Czym są właściwie te świetliste zjawiska? Potocznie nazywane spadającymi gwiazdami, meteory to efekty przelotu drobnych kosmicznych skał - meteoroidów - przez ziemską atmosferę. Większość z nich spala się całkowicie, tworząc charakterystyczne, krótkotrwałe smugi światła. Tylko nieliczne, większe fragmenty docierają do powierzchni Ziemi jako meteoryty.

Historia Geminidów sięga XIX wieku - pierwsze wzmianki o tym roju pojawiły się w 1830 roku. Za ich źródło uznaje się planetoidę (3200) Phaethon, odkrytą w 1983 roku. Naukowcy przypuszczają, że Phaethon to pozostałość po jądrze komety, która uległa rozpadowi. Najnowsze badania, oparte na danych z sondy Parker Solar Probe, sugerują, że Geminidy powstały w wyniku rozpadu większego ciała niebieskiego, z którego wyłoniły się także inne planetoidy, takie jak 2005 UD czy 1999 YC.

Co ciekawe, według modeli astronomicznych, dopiero około 200 lat temu orbita Geminidów zaczęła przecinać trasę Ziemi, co sprawiło, że możemy dziś podziwiać ten niezwykły deszcz meteorów.

Choć to Geminidy przyciągają największą uwagę, grudniowe noce obfitują także w inne roje meteorów. W drugiej połowie miesiąca aktywne będą Ursydy (od 17 do 26 grudnia), a na początku grudnia - Puppidy-Velitydy (od 1 do 15 grudnia). Choć są one mniej spektakularne niż Geminidy, warto zwrócić na nie uwagę podczas obserwacji nieba.

Zimny Księżyc - grudniowa superpełnia

Nie tylko meteory rozświetlą grudniowe noce. Już w nocy z 4 na 5 grudnia, dokładnie o godzinie 00:14 czasu polskiego, na niebie pojawi się Zimny Księżyc - ostatnia pełnia w kalendarzu 2025 roku. To wyjątkowy moment, ponieważ grudniowa pełnia będzie jednocześnie superpełnią. Oznacza to, że Księżyc znajdzie się w perygeum, czyli najbliżej Ziemi, co sprawi, że jego tarcza wyda się aż o 14 procent większa i nawet o 30 procent jaśniejsza niż podczas zwykłej pełni.

Najlepszy efekt wizualny można zaobserwować tuż po wschodzie Księżyca wieczorem 4 grudnia. Wtedy, nisko nad horyzontem, Księżyc wydaje się jeszcze większy dzięki tzw. iluzji księżycowej. Nawet cienka warstwa chmur może dodać temu zjawisku niezwykłego uroku - delikatne cirrostratusy tworzą efekt mlecznego szkła, a stratocumulusy nadają dramatyczny, niemal filmowy klimat.

Symbolika i tradycje związane z grudniową pełnią

Nazwa "Zimny Księżyc" wywodzi się z tradycji rdzennych Amerykanów Algonkinów, którzy w ten sposób określali grudniową pełnię, kojarzoną z mroźną pogodą i najdłuższymi nocami w roku. Zwyczaj ten przejęli później pierwsi europejscy osadnicy.

W polskiej kulturze grudniowa pełnia symbolicznie zamykała rok, a jej jasność była traktowana jako wróżba pogody na święta - bardzo jasny Księżyc zwiastował mroźne Boże Narodzenie.

W krajach nordyckich natomiast grudniowa pełnia wiązała się z legendą o wilku Sköllu, który ściga Słońce, a jej pojawienie się symbolizowało zwycięstwo światła nad ciemnością.