Rzecznik rządu Adam Szłapka poinformował we wtorek, że w internecie pojawiły się nagrania, w których "młode polskie kobiety" krytykują Unię Europejską oraz postulują polexit. Jak podkreślił, materiały te zostały wygenerowane przez sztuczną inteligencję i są elementem rosyjskiej dezinformacji.
- Rzecznik rządu Adam Szłapka poinformował, że nagrania krytykujące Unię Europejską, w których występują "młode Polki", to rosyjska dezinformacja wygenerowana przez sztuczną inteligencję.
- Materiały te są sprzeczne z interesem Polski i zawierają charakterystyczne cechy rosyjskiej składni.
- Służby państwowe oraz NASK podejmą działania w tej sprawie, a Polacy są proszeni o zgłaszanie podobnych przypadków.
- Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl.
Szłapka odniósł się do sprawy podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu. Wcześniej o nagraniach informował m.in. Europejski Kolektyw Analityczny Res Futura. W filmach występują kobiety ubrane w koszulki z polskimi symbolami narodowymi, które krytycznie wypowiadają się o polskim rządzie i Unii Europejskiej. Postulują również wyjście Polski z UE.
Szłapka zaznaczył, że nie ma wątpliwości, iż jest to rosyjska dezinformacja.
Prezentowana narracja jest całkowicie sprzeczna z interesem Polski, a w pełni zgodna z interesem rosyjskim - powiedział. Dodał, że w nagraniach można zauważyć charakterystyczną rosyjską składnię.
Wszystko szyte pod algorytm i skrypty pro #Polexit made by AI pic.twitter.com/6t9NmhJBFc
Polityka_wSieciDecember 28, 2025
Rzecznik zapewnił, że odpowiednie służby oraz NASK (polski instytut zajmujący się m.in. cyberbezpieczeństwem i sztuczną inteligencją) podejmą działania w tej sprawie. Państwo oczywiście ma swoje narzędzia, żeby z tym walczyć - przekazał Szłapka i zaapelował do Polaków, którzy napotkają w sieci tego typu informacje, by takie przypadki zgłaszali.
Wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski poinformował na platformie X, że zwrócił się w poniedziałek z wnioskiem do wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej Henny Virkkunen o podjęcie działań nadzorczych oraz wszczęcie postępowania wyjaśniającego w sprawie TikToka (gdzie pojawiły się materiały wygenerowane przez AI).
Standerski uzasadnia, że wspomniane treści zachęcające do wystąpienia Polski z UE, "noszą znamiona skoordynowanej kampanii dezinformacyjnej", groźnej dla porządku publicznego oraz demokracji w Polsce i UE.
Wiceminister dowodzi, że TikTok nie wywiązuje się z obowiązków nałożonych nań jako bardzo dużą platformę internetową. W piśmie do wiceprzewodniczącej Virkkunen Standerski zaproponował m.in. zobowiązanie TikToka do przedstawienia zasięgu problematycznych treści czy tego, co zrobiła platforma, żeby je usunąć.
Interweniuj ws. Tiktoka W ostatnich dniach na TikToku nastpi prawdziwy wysyp filmikw generowanych za pomoc AI, siejcych dezinformacj ws. czonkostwa Polski w Unii Europejskiej. Skala tego procederu moe sugerowa, e mamy do czynienia ze zorganizowan akcj. Zwrciem... pic.twitter.com/U4S2sX1jm4
DStanderskiDecember 30, 2025