Mieli przy sobie amfetaminę, marihuanę, skradzione katalizatory i sprzęt do ich wycinania. Kierowca nie miał prawa jazdy, a tablice były fałszywe. Przestępcy wpadli przypadkiem podczas kontroli drogowej w okolicach Kościana.

REKLAMA

Policjanci z Kościana (woj. wielkopolskie) za przekroczenie prędkości zatrzymali do kontroli drogowej auto na niemieckich tablicach rejestracyjnych. W trakcie kontroli okazało się, że w bagażniku przewożonych jest 6 sztuk katalizatorów oraz sprzęt służący do ich wycinania, zapakowany do toreb podróżnych.

Jak poinformowała w środę Paulina Piechowiak z KPP w Kościanie, do zdarzenia doszło w miejscowości Jerka w gminie Krzywiń.

- Policjanci drogówki zatrzymali do kontroli audi A3, na niemieckich tablicach rejestracyjnych. Samochód został zatrzymany z uwagi na popełnione wykroczenie przekroczenia prędkości w terenie zabudowanym - 66/50 km/h. Kierującym pojazdem okazał się 35-letni mieszkaniec powiatu średzkiego. Powód przekroczenia prędkości uruchomił lawinę problemów mężczyzny i pasażera pojazdu - wskazała.

Piechowiak tłumaczyła, że w trakcie czynności policyjnych ustalono, że mężczyzna nie ma prawa jazdy, gdyż zostało mu wcześniej zatrzymane przez starostę. Samochód nie miał także naklejki kontrolnej na szybie oraz aktualnego badania technicznego, a tablice rejestracyjne przypisane były do innego auta.

35-latek tłumaczył policjantom, iż zgubił tablice rejestracyjne i żeby móc jeździć dalej, założył tablice niemieckie. Policjanci nie uwierzyli mężczyźnie i postanowili skontrolować bagażnik samochodu, w którym znaleźli oryginalne tablice rejestracyjne, a także 6 sztuk katalizatorów oraz sprzęt służący do ich wycinania, zapakowany do toreb podróżnych. Tym razem mężczyzna tłumaczył się, że jest mechanikiem, zbiera katalizatory i je sprzedaje. Absurdalne tłumaczenie mężczyzny, nie przekonało policjantów drogówki. Kierowca oraz pasażer pojazdu, zostali zatrzymani i trafili do policyjnej celi - podkreśliła Piechowiak i dodała, że wartość jednego katalizatora to ok. 1 tys. zł.

W trakcie zatrzymania okazało się również, że kierowca audi miał przy sobie 3 woreczki strunowe z amfetaminą. U pasażera, 30-letniego mieszkańca powiatu średzkiego, w trakcie przeszukania miejsca zamieszkania, znaleziono natomiast marihuanę.

Piechowiak zaznaczyła, że policjanci Wydziału Kryminalnego sprawdzają z jakich pojazdów zostały wycięte katalizatory oraz gdzie przestępczy duet dokonywał kradzieży.
Mężczyźni usłyszeli już zarzuty posiadania środków odurzających i psychotropowych oraz kradzieży katalizatorów. Policja podkreśla, że sprawa ma charakter rozwojowy.
Za popełnione wykroczenia drogowe kierowca audi, 35-letni mieszkaniec powiatu średzkiego, został ukarany mandatami o łącznej wartości 2050 zł.