"Będziemy zwiększać liczbę miejsc na uczelniach wojskowych" - zapowiedział wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podczas promocji oficerskiej absolwentów Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu. Uznał, że są oni "nadzieją Wojska Polskiego i nadzieją naszej ojczyzny".

REKLAMA

Będziemy zwiększać liczbę miejsc na uczelniach wojskowych i zachęcam wszystkich tych, którzy jeszcze nie wiedzą, co chcą w życiu robić, żeby przystąpili do Wojska Polskiego - mówił szef MON w wystąpieniu z okazji promocji oficerskiej absolwentów Akademii Wojsk Lądowych im. generała Tadeusza Kościuszki. Przypomniał, że obecnie już jest trzy razy więcej miejsc na wszystkich uczelniach wojskowych niż w 2015 roku.

Jak zaznaczył, "najambitniejszy z nich niech zostaną oficerami Wojska Polskiego". To wymaga wysiłku, to wymaga poświęcenia, ale jak widać po naszych oficerach dziś wypromowanych, można osiągnąć ten cel - powiedział.

Wicepremier wyraził przekonanie, że oficerowi wypromowani dziś we Wrocławiu będą "świetnymi dowódcami", a szczególnie pogratulował tym, którzy uzyskali najlepsze wyniki w nauce. Jestem przekonany, że będziecie sobie doskonale radzić jako dowódcy. Życzę wam, żeby wasza kariera wojskowa rozwijała się, żebyście obejmowali dowodzenie w coraz większych jednostkach wojskowych - oświadczył.

Błaszczak zwrócił uwagę, że będzie to wyzwanie związane także z nowoczesną bronią, która wchodzi na wyposażenie Wojska Polskiego. Obsługa tej broni wymaga bardzo wysokich kwalifikacji. Ale wy jesteście przygotowani, żeby temu wyzwaniu sprostać - powiedział.

Szef MON podziękował także przybyłym do Wrocławia rodzinom wypromowanych oficerów. Oni są świetni również dlatego, że państwo ich wspieracie, dlatego, że państwo ich wychowaliście, (...) że otrzymali wychowanie właśnie w rodzinach bardzo polskie, patriotyczne wychowanie. Dlatego dziś są tacy, jacy są, dlatego dziś są nadzieją Wojska Polskiego i nadzieją naszej ojczyzny - oświadczył.

"Naszym i waszym zadaniem jest to, aby odstraszyć agresora"

Wcześniej wicepremier Błaszczak wręczył szablę honorową Wojska Polskiego prymusowi studiów oficerskich. Jak poinformowało ministerstwo obrony, w tym roku prymusem jest ppor. Anita Szczech. Szef MON wręczył także pamiątkowe ryngrafy absolwentom, którzy ukończyli studia AWL we Wrocławiu z najwyższymi lokatami.

Według MON, na pierwszy stopień oficerski - podporucznika, promowanych zostało w sobotę 386 absolwentów Akademii Wojsk Lądowych (275 absolwentów studiów stacjonarnych oraz 111 sześciomiesięcznego studium oficerskiego).

Nasz sąsiad Ukraina został napadnięty przez Rosję. Władcy Kremla próbują odtworzyć imperium zła, imperium, które stanowiło opresję dla wielu narodów w Europie. Naszym zadaniem i waszym zadaniem jest to, aby odstraszyć agresora, aby agresor nie zaatakował naszego kraju. Dlaczego tego nie zrobi? Dlatego, że Wojsko Polskie z roku na rok jest liczniejsze, jest z roku na rok wyposażane w nowoczesną broń i dlatego także, że żołnierze Wojska Polskiego są patriotami - powiedział.

Kiedy byliście promowani przez panów generałów mówiliście "ku chwale Ojczyzny". I rzeczywiście wasza służba przebiega i przebiegać będzie ku chwale naszej ojczyzny. To ważny dzień, bo stanowi ukoronowanie dotychczasowych waszych wysiłków, ale to też jest ważny dzień dla Polski" - mówił Błaszczak.

Szef MON zaznaczył, że nowi oficerowie Wojska Polskiego za chwilę przejmą swoje obowiązki. Dołączyliście do elitarnego grona oficerów Wojska Polskiego. To jest wielkie wyróżnienie. To też jest wielkie zobowiązanie. Teraz będziecie ponosić odpowiedzialność za swoich podwładnych. Będziecie współodpowiadać za bezpieczeństwo naszej ojczyzny - podkreślił.

"Silne wojsko oznacza bezpieczną Polskę"

Wskazał też, że Wojsko Polskie jest większe, bo jest proces, który zachodzi od 2015 roku. Do 2015 roku jednostki Wojska Polskiego były likwidowane. Dziś na pierwszym roku studiów w uczelniach wojskowych jest ponad trzy razy więcej miejsc niż było w 2015 roku. To pokazuje skalę i jaki był punkt wyjścia do tego, żeby osiągnąć cel. A naszym celem jest silne Wojsko Polskie, bo silne wojsko oznacza bezpieczną Polskę - dodał Mariusz Błaszczak.

Do wypromowanych oficerów WP listy gratulacyjne skierowali marszałek Sejmu Elżbieta Witek oraz zwierzchnik sił zbrojnych prezydent Andrzej Duda.

"Wojsko Polskie to dziś struktura, organizacja i potencjał funkcjonujący w warunkach zupełnie odmiennych od tych, jakie mieliśmy jeszcze kilka lat temu. Skala nowych wyzwań jest naprawdę duża. Największe z nich to przewartościowanie dotychczasowego systemu bezpieczeństwa w Europie. Zbrojna agresja Rosji na suwerenne państwo ukraińskie postawiła pod znakiem zapytania bezpieczeństwo naszego regionu. W odpowiedzi, jak inne kraje naszego regionu, Polska zdecydowała o wzmocnieniu własnego systemu obronnego. To państwo będziecie w najbliższych latach beneficjentami tych decyzji, będziecie dowodzić jednostkami, a potem być może związkami taktycznymi większej, silniejszej i lepiej wyposażonej armii" - napisał prezydent Duda.

Jak podkreślił, rola oficera Wojska Polskiego zobowiązuje nie tylko do troski o bezpieczeństwo ojczyzny i jej obywateli, ale także do wierności wartościom - honorowi i patriotyzmowi.

"Zobowiązuje do rzetelności, lojalności i sprawiedliwości również wobec przyjaciół i podwładnych. W tym szczególnym dniu życzę paniom i panom oficerom dużo wytrwałości, ale także żołnierskiego szczęścia. Niech państwa kariery przebiegają pomyślnie, a kolejne awanse idą w parze z rozwojem polskiej armii" - podkreślił prezydent.