71-letnia rowerzystka zginęła w niedzielę wieczorem w Woli (woj. śląskie) po tym, jak na tył jej roweru najechał fiat panda, prowadzony przez 20-letnią kobietę – poinformowała w poniedziałek oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Pszczynie starsza sierżant Jadwiga Śmietana.

REKLAMA

Rowerzystka była reanimowana, ale nie udało się jej uratować.

Wstępne badanie stanu trzeźwości 20-latki na miejscu zdarzenia wykazało, że była trzeźwa.

Policja i nadzorująca to postępowanie prokuratura wyjaśniają wszystkie okoliczności zdarzenia.