Susan Levy jest pierwszą zidentyfikowaną ofiarą czwartkowych zamachów w Londynie – podał Scotland Yard. 53-letnia Angielka zginęła w wagonie kolejki zbliżającej się do Russel Square.

REKLAMA

Ciała ofiar są tak zmasakrowane, że ich identyfikacja jest niezwykle trudna. A trzeba mieć absolutną pewność, że poda się nazwisko właściwej osoby. To dlatego cały ten proces trwa tak długo - wyjaśniają przedstawiciele brytyjskiego resortu spraw wewnętrznych.

Londyńska policja prowadzi intensywne śledztwo; w poszukiwaniu śladów zamachowców przeszukuje miejsca eksplozji centymetr po centymetrze. Scotland Yard zaapelował też do mieszkańców Londynu o przekazanie wszelkich zdjęć, filmów z amatorskich kamer i kamer w telefonach komórkowych, które zrobiono w pobliżu miejsc zamachu.

Odzew jest masowy – jak pisze dziennik Guardian. Nasz londyński korespondent Bogdan Frymorgen dotarł do nagrania zrobionego przez pasażera pociągu przejeżdżającego obok jednego z zaatakowanych składów. Posłuchaj jego relacji

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Londyn tymczasem wraca do normalnego życia. Mieszkańcy stolicy Wielkiej Brytanii posłuchali apeli policji oraz władz miasta, by nie dać się zastraszyć terrorystom, i po weekendzie wracają do pracy i szkół.

W piątek - dzień po eksplozjach bomb podłożonych przez terrorystów w metrze i piętrowym autobusie - wielu londyńczyków nie pracowało. Zamkniętych było także około 100 szkół w centrum miasta. Jednak już wczoraj tłumy pojawiły się w londyńskich środkach transportu

i kawiarniach.

Nie odwołano także obchodów 60. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Tysiące osób przyszło na uroczystości z udziałem weteranów wojennych i paradę sztandarów na alei The Mall pod Pałacem Buckingham.

Przypomnijmy. Policja potwierdziła dotąd, że w zamachach zginęło 49 osób. Wciąż trwają jednak poszukiwania i usuwanie skutków zamachu w tunelu metra linii Piccadilly pomiędzy stacjami King\'s Cross i Russell Square, położonego na głębokości 30 metrów.

Do tej pory nie udało się skontaktować z 17 Polakami. Przez cały czas poszukują ich polskie służby dyplomatyczne.