To drugi najlepszy wynik kwartalny w historii PKN Orlen. Od kwietnia do końca czerwca zysk netto spółki wyniósł 3,7 mld zł i był o niemal 70 proc. większy niż przed rokiem. Koncern tłumaczy jednak, że zysk ten nie został wygenerowany przez sprzedaż detaliczną. "Orlen nie okrada Polaków" - usłyszeliśmy od przedstawicieli spółki. Spójrzmy więc w wyniki.

REKLAMA

Grupa ORLEN zakończyła drugi kwartał 2022 roku z przychodami ze sprzedaży na poziomie 58 mld zł i zyskiem netto w wysokości 3,7 mld zł. Blisko połowa przychodów koncernu wygenerowana została na sprzedaży za granicą, a 1,8 mld zł pochodzi z segmentu rafineryjnego.

Ile zysku ze stacji paliw?

Jak wynika ze skonsolidowanego raportu sprzedaż paliw na stacjach Orlen w Polsce odpowiadała za ok. 8 proc. zysku operacyjnego. Wynik ten był niższy niż rok wcześniej o 127 mln zł i wyniósł niemal 700 milionów złotych. Tyle Orlen zarobił na naszym tankowaniu, ale też na wszelkich dostępnych na stacji paliw produktach.

Fakty i liczby - mówi RMF FM członek zarządu PKN Orlen ds. finansowych, Jan Szewczak - To widać w wynikach. Sprzedaż paliw, tego co na stacjach, tych hot-dogów, to jest zaledwie w naszych zyskach ok. 8 proc., do 10 proc. My dziś tak naprawdę zarabiamy na petrochemii, na produktach petrochemicznych, na rafinerii, na sprzedaży energii, gazu. To są te najbardziej dziś dochodowe segmenty.

Skąd więc spadek zysków z detalu o 127 milionów złotych? "Przede wszystkim z uwagi na spadek marż paliwowych. Grupa ORLEN, podobnie jak inne spółki paliwowo-energetyczne na świecie, funkcjonowała w tym czasie w niespotykanym, wyjątkowo niestabilnym otoczeniu makroekonomicznym, spowodowanym trwającym konfliktem w Ukrainie. Mimo to utrzymała ok. 50 proc. udział w polskim rynku paliw, czyli łącznej sprzedaży detalicznej, prowadzonej poprzez sieć stacji ORLEN, oraz hurtowej, a także 53 proc. udziałów w rynku czeskim i 82 proc. w rynku litewskim. Ograniczanie zużycia rosyjskiej ropy, wzrost cen gazu oraz wysoka stopa dyskonta sprawiły, że wynik skonsolidowany Grupy ORLEN za pierwsze półrocze 2022 roku jest obciążony odpisem w wysokości 2,9 mld zł, z czego 2,8 mld zł na aktywach rafineryjnych. Odpis wartości aktywów odzwierciedla ich prognozowane wyniki w przyszłości" - pisze w komunikacie PKN Orlen.

Co z marżami?

Wiele osób oskarża Orlen, że ten wykorzystuje sytuację do maksymalizacji zysków; że marże są wysokie. Co na to członek zarządu ds. finansowych?

To są takie opowieści niezwykle tendencyjne i świadczące o nieznajomości tematu. Te marże w ostatnim okresie spadały. Te marże to nie jest wymysł Orlenu, to są pewne wskaźniki związane z cenami na rynkach światowych, związane z cenami ropy naftowej. One nie mają nic wspólnego z zyskiem, bo ten wypracowujemy nie na stacjach paliw, a w segmentach petrochemicznych, rafineryjnym, energetycznym i wydobywczym - mówi nam Jan Szewczak.

Bardzo dobre wyniki przyniosła petrochemia, produkująca między innymi materiały dla nowoczesnych tworzyw sztucznych. Dobre rezultaty wypracowała również energetyka, która w 60 proc. produkuje energię z nisko- i zeroemisyjnych źródeł. W drugim kwartale 5-krotny wzrost wyniku odnotował segment wydobycia ropy i gazu, którego zysk operacyjny stanowi równowartość niemal połowy zysku segmentu detalicznego obciążonego niższymi marżami paliwowymi.

Co dalej?

Przed nami kolejna planowana fuzja - po wchłonięciu LOTOS-u, Orlen chce się połączyć z PGNiG. I taki jest sens tych wszystkich fuzji - żeby mieć silniejszą pozycję negocjacyjną na rynku, a tym samym dać możliwość zakupu paliw po niższych cenach niż w ostatnich miesiącach. Bardzo byśmy chcieli utrzymać taką tendencję. Wydaje nam się, że połączenie z PGNiG będzie wspierać tę tendencję - mówi nam Jan Szewczak.

Orlen dowodzi też, że rosnące zyski inwestuje w spółkę, rozwija możliwości koncernu. W pierwszej połowie roku Grupa Orlen zrealizowała inwestycje na poziomie 6,3 mld zł. Spółka zainwestowała m.in. w morskie farmy wiatrowe, prowadzi największą w Europie inwestycję petrochemiczną w rozbudowę olefin, czy instalacji uwodornienia olejów roślinnych. W drugim półroczu planowane jest przyspieszenie inwestycji i realizacja nakładów na rekordowym poziomie 15,2 mld zł w skali roku. Jednocześnie Grupa ORLEN zredukowała zadłużenie o 4 mld zł (kw/kw).

A w kolejnym kwartale czeka nas historyczny rekord zysku Grupy Orlen - to dlatego, że kolejny raport skonsolidowany będzie już zawierał wyniki osiągnięte także przez LOTOS, wchłonięty przez Orlen.