W 2024 roku odsetek Polaków zagrożonych ubóstwem skrajnym wyniósł 5,2 procent – wynika z najnowszego raportu Głównego Urzędu Statystycznego. To mniej niż w poprzednim roku, jednak dane pokazują, że problem wciąż dotyka setek tysięcy osób, zwłaszcza na wsi, wśród rolników i rodzin z osobami z niepełnosprawnościami.
- W 2024 r. ubóstwo skrajne w Polsce spadło do 5,2 proc., ale ubóstwo relatywne wzrosło do 13,3 proc.
- Gospodarstwa rolników najbardziej narażone na ubóstwo - aż 11,4 proc. żyje poniżej minimum egzystencji.
- Obecność osób z niepełnosprawnościami i mieszkanie na wsi znacznie zwiększają ryzyko ubóstwa.
Główny Urząd Statystyczny opublikował raport "Ubóstwo w Polsce w latach 2023 i 2024". Wynika z niego, że w 2024 roku zasięg zagrożenia ubóstwem skrajnym wyniósł 5,2 procent. To spadek w porównaniu do 2023 roku, kiedy wskaźnik ten osiągnął poziom 6,6 procent. Warto dodać, że poprawie uległa także przeciętna sytuacja dochodowa Polaków - zarówno miesięczne dochody, jak i wydatki na osobę w gospodarstwach domowych wzrosły zarówno nominalnie, jak i realnie.
Jednocześnie zmalało zróżnicowanie dochodów w społeczeństwie, co obrazuje współczynnik Giniego - spadł z 0,314 w 2023 roku do 0,300 w 2024 roku. Im niższa wartość tego wskaźnika, tym mniejsze są różnice w dochodach pomiędzy poszczególnymi gospodarstwami domowymi.
GUS precyzuje trzy główne kategorie ubóstwa:
- Ubóstwo skrajne - dotyczy osób żyjących poniżej minimum egzystencji, niezbędnego do przeżycia.
- Ubóstwo relatywne - odnosi się do osób, których dochody są znacząco niższe od średniej krajowej, co wyklucza je z typowego stylu życia społeczeństwa.
- Ubóstwo ustawowe - określane zgodnie z kryteriami pomocy społecznej.
W 2024 roku, według raportu GUS, zasięg zagrożenia ubóstwem skrajnym wyniósł 5,2 proc., relatywnym - 13,3 proc., a ustawowym - 2,6 proc. Warto zauważyć, że liczba osób zagrożonych ubóstwem relatywnym wzrosła - w poprzednim roku wynosiła 12,2 proc., w tym roku już 13,3 proc.
Dane GUS są jednoznaczne: w 2024 roku najbardziej narażone na ubóstwo skrajne były gospodarstwa domowe rolników - aż 11,4 proc. z nich żyje poniżej minimum egzystencji. Dla porównania, wśród osób pracujących na własny rachunek zagrożenie wynosi ok. 4,5 proc., wśród pracowników - 4,7 proc., a wśród emerytów - 4,9 proc.
Ubóstwem relatywnym wciąż najbardziej zagrożone są gospodarstwa rolników - aż 32,3 proc. W przypadku ubóstwa ustawowego, najtrudniejsza sytuacja dotyczy osób utrzymujących się z innych niezarobkowych źródeł - 5,9 proc.
Raport GUS podkreśla, że jednym z kluczowych czynników zwiększających ryzyko ubóstwa jest obecność osób z niepełnosprawnościami w gospodarstwie domowym. W takich rodzinach odsetek zagrożonych ubóstwem skrajnym wynosi 7 proc., podczas gdy w gospodarstwach bez osób z niepełnosprawnościami jest to 4,8 proc. Różnice są widoczne także przy ubóstwie relatywnym (16,8 proc. wobec 12,5 proc.) i ustawowym (2,7 proc. wobec 2,6 proc.).
Duży wpływ na zagrożenie ubóstwem ma również miejsce zamieszkania. Mieszkańcy wsi są zdecydowanie częściej narażeni na życie poniżej minimum egzystencji niż mieszkańcy miast, a im większe miasto, tym mniejsze ryzyko ubóstwa.
Wykształcenie osoby odniesienia w gospodarstwie domowym to kolejny ważny czynnik. W gospodarstwach, gdzie osoba ta posiada wykształcenie wyższe, zagrożenie ubóstwem skrajnym wynosi zaledwie 2,2 proc., relatywnym - 6 proc., a ustawowym - 1 proc. Natomiast tam, gdzie wykształcenie nie przekracza poziomu gimnazjalnego, wskaźniki są znacznie wyższe: ubóstwo skrajne - 10,8 proc., relatywne - 26 proc., ustawowe - 3,7 proc.