W tym roku uczestnicy słynnego Oktoberfestu w Monachium muszą przygotować się na głębokie sięgnięcie do portfeli. Ceny piwa, wody i jedzenia na festiwalu wzrosły do rekordowych poziomów, budząc falę niezadowolenia wśród gości.

REKLAMA

  • Oktoberfest 2025 szokuje cenami: litr piwa kosztuje średnio aż 15,25 euro!
  • Nie tylko piwo drożeje - lemoniada i butelka wody to wydatek powyżej 15 euro, a stek dla kilku osób aż 179-229 euro!
  • Ten kultowy festiwal piwa ma ponad 200 lat tradycji i przyciąga miliony turystów rocznie

Ceny szybują w górę - piwo, woda i lemoniada droższe niż kiedykolwiek

Oktoberfest, największy na świecie festiwal piwa, od lat przyciąga do Monachium miliony turystów z całego świata. Jednak w 2025 roku już sama myśl o zamówieniu tradycyjnego litrowego kufla piwa może przyprawić o zawrót głowy. Średnia cena litrowego kufla piwa wynosi w tym roku aż 15,25 euro.

Nie tylko piwo bije rekordy cenowe. Za lemoniadę w festiwalowym namiocie trzeba zapłacić nawet 15,40 euro, a butelka wody kosztuje 15,33 euro - czyli więcej niż sam kufel piwa. Dla wielu gości te ceny są wręcz nie do zaakceptowania.

Nie tylko napoje są w tym roku drogie. Goście Oktoberfestu muszą przygotować się także na wyższe wydatki za tradycyjne dania. Za pół ekologicznego kurczaka trzeba zapłacić aż 24,50 euro - dla porównania, dwa lata temu ta sama porcja kosztowała 20,50 euro. To wzrost o prawie 20 procent. Pół kaczki to już wydatek rzędu 40,90 euro (w 2024 roku: 39,80 euro), a popularne serowe spaetzle zdrożały o kolejne euro i kosztują 20,50 euro.

Prawdziwym rekordzistą cenowym jest jednak stek. Porcja ważąca 1,3 kilograma, przeznaczona dla trzech lub czterech osób, kosztuje aż 179 euro. Dla najbardziej wymagających przygotowano "edycję truflową" z tartym czarnym truflem i sosem truflowym béarnaise - w tym przypadku rachunek sięgnie 229 euro.

CZYTAJ TEŻ: Codzienne piwo - niewinna przyjemność czy poważne zagrożenie? Ekspert ostrzega!

Czy ceny na Oktoberfest są legalne? Prawo i rzeczywistość

Wielu gości zastanawia się, czy tak wysokie ceny są zgodne z prawem. Okazuje się, że miasto Monachium nie ustala cen na Oktoberfest, ale sprawdza ich zasadność, porównując je z cenami w dużych lokalach gastronomicznych na terenie miasta. Ceny piwa w monachijskich restauracjach wahają się od 7,70 do 13,40 euro za litr. Średnia cena za litr wody to 7,74 euro, a najdroższa woda - u Augustiner Klosterwirt - kosztuje 10,75 euro za litr.

W niemieckim prawie istnieje pojęcie "lichwy" (niem. Wucher - red.), która jest przestępstwem. Prawnik Peter Pospisil wyjaśnia w rozmowie z dziennikiem "Bild": O lichwie mówi się wtedy, gdy cena sprzedaży jest co najmniej o 50 procent wyższa od ceny rynkowej, bez odpowiedniej świadczenia w zamian. Jednak maksymalne ceny piwa i wody na tegorocznym Oktoberfest są nieco poniżej tej granicy.

Aby można było mówić o przestępstwie, spełniony musi być jeszcze jeden warunek. Ekspert prawa gospodarczego podkreśla: Musi również wystąpić element sytuacji awaryjnej lub przymusu, który jest wykorzystywany przez sprzedawcę wobec kupującego. W przypadku Oktoberfestu taki przymus nie występuje, bo jak dodaje prawnik: Żaden gość nie jest zmuszony do płacenia 15 euro za wodę.

Oktoberfest - Historia i tradycje największego święta piwa na świecie

Od lat Monachium na przełomie września i października zamienia się w światową stolicę piwa. Oktoberfest - festiwal, który co roku przyciąga miliony ludzi z całego globu - to jednak nie tylko święto złotego trunku. To także fascynująca historia, tradycje sięgające ponad dwóch wieków wstecz i niepowtarzalna atmosfera bawarskiej gościnności.

Wszystko zaczęło się 12 października 1810 roku. Tego dnia bawarski książę Ludwik, późniejszy król Ludwik I, poślubił księżniczkę Teresę von Sachsen-Hildburghausen. By uczcić tę wyjątkową okazję, zorganizowano wielką uroczystość na łąkach pod murami Monachium. Zwieńczeniem obchodów były widowiskowe wyścigi konne, które przyciągnęły tłumy mieszkańców miasta i okolic.

Łąka, na której odbyło się wydarzenie, została nazwana Theresienwiese - na cześć świeżo poślubionej księżniczki. Miejsce to do dziś pozostaje sercem Oktoberfestu, a jego nazwa jest znana każdemu miłośnikowi festiwalu.

Sukces pierwszego festynu był tak ogromny, że postanowiono powtarzać go co roku. Z czasem Oktoberfest zaczął rozrastać się o nowe atrakcje, a tradycyjne wyścigi konne ustąpiły miejsca innym rozrywkom.

W XIX wieku Oktoberfest stopniowo przekształcał się z lokalnego wydarzenia w coraz większą imprezę. Do programu dołączano kolejne elementy: stoiska z jedzeniem, kolorowe karuzele, pokazy sztucznych ogni, a przede wszystkim - piwo, które wkrótce stało się głównym bohaterem festiwalu.

Od 1818 roku na Theresienwiese pojawiły się pierwsze stragany z napojami i przekąskami. Wkrótce później monachijskie browary zaczęły warzyć specjalne piwo na tę okazję - mocniejsze i bardziej aromatyczne niż to, które serwowano na co dzień. Z biegiem lat Oktoberfest zyskał własne, niepowtarzalne smaki i zapachy.

Z czasem powstał także zwyczaj noszenia tradycyjnych bawarskich strojów. Mężczyźni coraz chętniej zakładali skórzane spodnie - lederhosen, a kobiety - kolorowe sukienki z gorsetem, czyli dirndl. Dziś te stroje są nieodłącznym elementem festiwalowej atmosfery.

Każdego roku podczas Oktoberfestu wypijanych jest kilka milionów litrów złotego trunku. Festiwal trwa zwykle od połowy września do pierwszej niedzieli października, choć nazwa wciąż nawiązuje do października. Przez dwa tygodnie Monachium odwiedza nawet 6 milionów gości z całego świata.