Polska negocjuje z USA umowę o imporcie skroplonego gazu (LNG), który następnie będzie dostarczany Słowacji i Ukrainie. Porozumienie miałoby zacieśnić relacje między Unią Europejską i amerykańskim sektorem energetycznym.

REKLAMA

  • Polska negocjuje umowę z USA na import skroplonego gazu ziemnego (LNG), który ma być dostarczany także na Ukrainę i Słowację.
  • Potencjalny wolumen gazu przesyłanego przez Polskę na południe może wynieść 4-5 mld m³ rocznie, czyli tyle, ile Słowacja zużywa w ciągu roku.
  • Polska ma już terminal LNG w Świnoujściu i interkonektor, a wkrótce może działać pływający terminal na Bałtyku, co uczyni ją regionalnym hubem gazowym.
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl

Jak informuje agencja Reutera, Polska pracuje nad umową o imporcie skroplonego gazu ziemnego (LNG) z USA, który będzie dostarczany na Ukrainę i Słowację.

Jeden z informatorów Reutersa podaje, że urzędnicy spodziewają się ogłosić wspólną deklarację o zwiększeniu importu po spotkaniu stron na transatlantyckiej konferencji energetycznej w Atenach, które odbędzie się pod koniec tego tygodnia.

"Potem rozpoczną się rozmowy na temat warunków dostaw na Słowację" - przekazano.

Potencjalne wolumeny gazu przesyłanego na południe przez Polskę mogłyby wynieść nawet 4 do 5 miliardów metrów sześciennych rocznie, czyli mniej więcej tyle, ile wynosi roczne zużycie gazu na Słowacji.

Oczekuje się, że będzie to najnowsza z serii niedawnych umów energetycznych zawartych między przedstawicielami rządu i firmami z Europy i USA w odpowiedzi na naciski Waszyngtonu na zwiększenie eksportu amerykańskiego gazu i technologii.

Departament Energii USA nie odpowiedział natychmiast na prośbę o komentarz. Polskie Ministerstwo Energii odmówiło komentarza - podaje agencja Reutera.

Prezydent Nawrocki zapowiedział przełomową umowę?

Przypomnijmy, że wizytujący w środę Słowację prezydent Karol Nawrocki przekazał, że "Polska w krótkim czasie może stać się hubem dla dostaw amerykańskiego LNG na Słowację".

Nawrocki przypomniał, że Polska już dysponuje terminalem w Świnoujściu oraz interkonektorem, i wyraził też nadzieję, że niebawem zakończy się budowa pływającego terminala na Morzu Bałtyckim.

Prezydent Polski zauważył, że kraje Europy Środkowo-Wschodniej stoją przed wielkim zadaniem całkowitego uniezależnienia się od rosyjskiego gazu. Jak powiedział, to zadanie powinno łączyć kraje regionu i zachęcać je do współpracy, przy wsparciu prezydenta USA Donalda Trumpa. Wyraził przy tym nadzieję, że ta współpraca doprowadzi region do niezależności surowcowej.