Po niemal 140 latach od tragicznej katastrofy morskiej eksperci zidentyfikowali wrak statku SS Nantes, który zatonął u wybrzeży Plymouth w Anglii. Odkrycia dokonał nurek i eksplorator Dom Robinson, który po dokładnych badaniach miejsca zatonięcia natrafił na porcelanę z charakterystycznym herbem linii Cunard Steamship Company. Sprawę opisał portal BBC.

REKLAMA

  • Po niemal 140 latach zidentyfikowano wrak statku SS Nantes, który zatonął u wybrzeży Plymouth w 1888 roku po zderzeniu z niemieckim żaglowcem. Zginęło wówczas około 23 członków załogi.
  • Odkrycia dokonała grupa nurków na czele z Domem Robinsonem. Mężczyzna wydobył z dna porcelanę z herbem Cunard Steamship Company, co pozwoliło potwierdzić tożsamość wraku.
  • Ludzie związani ze sprawą podkreślają, że identyfikacja wraku to efekt żmudnej, detektywistycznej pracy i ważny sposób na upamiętnienie ofiar morskiej tragedii.

Katastrofa z 1888 roku

W listopadzie 1888 roku SS Nantes, należący do Cunard Steamship Company, zderzył się z niemieckim żaglowcem Theodor Ruger. Załoga przez kilka godzin walczyła o uratowanie statku, próbując zatkać powstałą w kadłubie dziurę materacami. Niestety, mimo wysiłków, statek zatonął, a życie straciło około 23 członków załogi. Ocalało jedynie trzech marynarzy. Ciała ofiar oraz fragmenty wraku zostały wyrzucone na brzeg w Talland Bay i Looe w Kornwalii, co - jak podkreśla dr Harry Bennett, historyk z Uniwersytetu w Plymouth - było dla lokalnej społeczności prawdziwym szokiem.

Wrak zaginął na dekady

Po katastrofie wrak statku zaginął - w czasach bez nawigacji satelitarnej odnalezienie go było niemal niemożliwe. Dopiero w 2024 roku lokalna grupa nurków, kierowana przez Doma Robinsona, natrafiła na nieznany wrak. Było jasne, że to wczesny parowiec - relacjonuje Robinson. Pod koniec nurkowania znalazłem rozbity talerz. Po wydobyciu go na powierzchnię okazało się, że widnieje na nim herb Cunard Steamship Company. Wtedy wiedzieliśmy: to jest to! - dodaje.

Identyfikację potwierdziły także wymiary wraku, zastosowana nań technologia oraz ładunek. To była bardzo metodyczna, wręcz detektywistyczna praca - podkreśla dr Bennett.

Pamięć o ofiarach

Dom Robinson, który nurkuje od 35 lat, mówi, że rozwiązywanie takich zagadek to nie tylko pasja, ale także sposób na upamiętnienie ofiar dawnych tragedii.

Opowiadając te historie, dbam, by ci ludzie nie zostali zapomniani - tłumaczy. Po pierwszym odkryciu Robinson ponownie zanurkował przy wraku i znalazł kolejny fragment porcelany z herbem Cunard, co ostatecznie potwierdziło tożsamość statku.

W dzisiejszych czasach niewiele zostało już tajemnic do odkrycia. Możliwość identyfikacji wraku to dla mnie coś wyjątkowego, to fantastyczne uczucie - dodaje nurek.

Dr Bennett podsumowuje: Wszystkie elementy układanki pasują do siebie. Lokalny zespół nurków zasługuje na ogromne uznanie za wspaniałą pracę detektywistyczną, która pozwoliła odkryć tę morską tragedię.

SS Nantes obsługiwał połączenia pasażerskie i towarowe, przewożąc m.in. emigrantów oraz ładunki między Wielką Brytanią a Francją.