Odyseusz, pierwszy prywatny statek kosmiczny, który kiedykolwiek dotarł na powierzchnię Księżyca "ma się dobrze". Jednak, jak przekazali przedstawiciele amerykańskiej firmy Intuitive Machines, sonda zaraz po wylądowaniu przewróciła się i zatrzymała na boku. Czy może dojść do przerwania łączności?

REKLAMA

Stephen Altemus, dyrektor naczelny Intuitive Machines przekazał, że lądownik zaczepił jedną z sześciu stóp o powierzchnię Księżyca pod koniec swojego opadania na powierzchni Księżyca i przewrócił się.

"Zatrzymał się na boku, wsparty na skale" - wykazała analiza danych przeprowadzona przez inżynierów pokładowych z siedzibą w Houston.

Jak jednak zapewnił Stephen Altemus, dyrektor naczelny Intuitive Machines, mimo incydentu wszystko wskazuje na to, że lądownik jest stabilny.

Odyseusz miał wylądować w pobliżu krateru Malapert A, w rejonie południowego bieguna Księżyca. Na razie nie wiadomo, czy udało mu się wylądować dokładnie w tym miejscu, czy w niedalekiej odległości.

On Feb. 22, 2024, Intuitive Machines Odysseus lunar lander captures a wide field of view image of Schomberger crater on the Moon approximately 125 miles (200 km) uprange from the intended landing site, at approximately about 6 miles (10 km) altitude. pic.twitter.com/b8EM4cOZbS

Int_MachinesFebruary 23, 2024

Mamy łączność z lądownikiem" a operatorzy kontroli misji wysyłają do niego polecenia - powiedział Altemus

Jak dodał, w ostatnich godzinach trwały prace nad uzyskaniem pierwszych zdjęć z miejsca lądowania. Możemy bez wątpienia potwierdzić, że nasz sprzęt znajduje się na powierzchni Księżyca i że transmitujemy sygnał na Ziemię - dodał.

Dzięki lądowaniu Odyseusza Intuitive Machines stała się pierwszą prywatną firmą, której udało się umieścić statek kosmiczny na powierzchni Księżyca. To także ważne osiągnięcie dla NASA i amerykańskiej społeczności lotniczej i kosmicznej, która od ponad pół wieku nie przeprowadziła udanej misji na Księżyc - podkreśliło BBC.