"Zaczniemy prace (przyp. red.) prawdopodobnie w trzecim tygodniu stycznia" - zapowiadał w Rozmowie o 7:00 w RMF FM i interentowym Radiu RMF24 przewodniczący sejmowej komisji ds. afery wizowej Michał Szczerba. Poseł KO mówił, że wśród świadków, których chcą przesłuchać posłowie, będzie Piotr Wawrzyk oraz Mariusz Kamiński.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Szczerba o sprawie Kamińskiego i Wąsika: Bardzo dużo aktywności prezydenta, jakby się czegoś bał

Tutaj działa państwo, nie politycy, politycy w tej sprawie powinni się wyłączyć z aktywności - tak o tym, czy Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostaną dzisiaj doprowadzeni do więzienia, mówił w Rozmowie o 7:00 w RMF FM i internetowym Radiu RMF24 Michał Szczerba. Widzimy bardzo dużo aktywności ze strony prezydenta, tak jakby się czegoś bał, może informacji na jego temat, jakie Wąsik i Kamiński mogli gromadzić od 8 lat - stwierdził poseł Koalicji Obywatelskiej.

Wczoraj sąd wydał postanowienie o doprowadzeniu do więzienia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych oraz jego były zastępca zostali skazani 20 grudnia 2023 r. prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.

Dziś na godz. 11 do Pałacu Prezydenckiego zaprosił ich Andrzej Duda. Prowadzący Rozmowę o 7:00 w RMF FM i Radiu RMF24 Bogdan Zalewski pytał Michała Szczerbę, czy jego zdaniem Kamiński i Wąsik przybędą na to spotkanie.

To pytanie do sądu rejonowego, czy do tego czasu przekaże policji odpowiednie dokumenty, które będą upoważniały funkcjonariuszy do działania zgodnego z prawem, czyli zatrzymania przestępców - stwierdził nasz gość. Jak dodał, grudniowy wyrok sądu "to 161 stron gęstych faktów pokazujących, że Wąsik i Kamiński łamali prawo".

Nie będzie świętych krów. Wtedy, kiedy będą podstawy, będą formułowane zarzuty - mówił Michał Szczerba o rozliczaniu polityków PiS-u. Polacy oczekiwali, że sądy zaczną działać, że służby zaczną działać, że nie będzie tak, że żadnemu politykowi PiS-u, który doprowadził do niegospodarności i do gigantycznych kradzieży w czasie budowy Elektrowni Ostrołęka, w czasie zakupów pandemicznych, w czasie organizacji szpitali tymczasowych włos z głowy nie spadnie. (...) Jak ktoś nazywa się Kamiński, Kaczyński, Wąsik, Cieszyński, jeżeli popełnia przestępstwo, trafia do więzienia i tam jest dla niego odpowiednie miejsce - stwierdził poseł Koalicji Obywatelskiej.

Szczerba, który jest przewodniczący komisji śledczej ds. afery wizowej powiedział, kiedy ruszą prace komisji. Przygotowujemy w tej chwili materiały dowodowe, przygotowujemy listę świadków, przygotowujemy plan pracy tej komisji. Zaczniemy prawdopodobnie w trzecim tygodniu stycznia już merytoryczną komisją - mówił. Zapowiedział też, co może spotkać Piotra Wawrzyka, jednego z głównych bohaterów afery. Piotr Wawrzyk będzie jednym ze świadków w naszej komisji i być może jedną z osób, wokół której będą sformułowane wnioski - mówił.

Komisja planuje przesłuchać także Mariusza Kamińskiego. Uważamy, że jeżeli państwo wiedziało, jeżeli premier wiedział, jeżeli wicepremier do spraw bezpieczeństwa wiedział, jeżeli koordynator służb specjalnych, czy on będzie siedział wtedy już w zakładzie karnym, czy nie, zostanie przesłuchany w tej sprawie. Będę się pytał, gdzie były służby. Dlaczego dowiadywaliśmy się od obcych wywiadów o tym, że pojawiają się problemy z ludźmi, którzy otrzymują polskie wizy - mówił Szczerba.

W programie pojawił się też wątek incydentu z udziałem Grzegorza Brauna, który otworzył w Sejmie gaśnicę, żeby zgasić chanukowe świece. Posłem Konfederacji zajmie się sejmowa komisja etyki poselskiej. Zdaniem Szczerby to jednak za mało. Komisja etyki poselskiej to jest "pikuś". My mówimy o odpowiedzialności karnej. Ten człowiek naruszył mir domowy, stworzył zagrożenie dla funkcjonowania organu, jakim jest Sejm. Stworzył zagrożenie dla konkretnych ludzi, w tym dla lekarki, która była uczestniczką uroczystości chanukowej w Sejmie. To jest osoba, która spędziła święta w szpitalu - mówił poseł.

Bogdan Zalewski zapytał swojego gościa także o kontrowersyjny sposób przejęcia mediów publicznych przez postawienie ich w stan likwidacji. Jeżeli minister dysponuje konkretnymi kompetencjami, jako właściciel, na podstawie kodeksu postępowania cywilnego, to wykorzystuje to prawo. Jeżeli prezydent daje pretekst, ponieważ wetuje ustawę, która zapewnia jakieś tam finansowanie mediów publicznych, to się stawia te media w stan likwidacji. Postawienie w stan likwidacji spółek medialnych nie wymaga zmian legislacyjnych - przekonywał Szczerba.