"Nawet dla jednej osoby powinny zostać zorganizowane zajęcia z edukacji zdrowotnej" - mówiła w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 Katarzyna Lubnauer, wiceminister edukacji narodowej z Koalicji Obywatelskiej. Jak zaznaczyła, obecnie nie ma planów uczynienia edukacji zdrowotnej obowiązkową. Decyzja będzie zależała od analizy danych, reakcji szkół i rodziców.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Rozmowa Piotra Salaka z wiceminister edukacji Katarzyną Lubnauer w Radiu RMF24 dotyczyła przede wszystkim wprowadzenia przedmiotu edukacja zdrowotna, ale także prac domowych, religii w szkole oraz edukacji dla bezpieczeństwa.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Od września 2025 roku w polskich szkołach wprowadzono nowy fakultatywny przedmiot - edukację zdrowotną. Rodzice mieli czas do czwartku, aby zdecydować, czy ich dzieci będą w nim uczestniczyć. Jak poinformowała Katarzyna Lubnauer, szczegółowe dane dotyczące frekwencji będą znane dopiero pod koniec października. Mimo to wiceminister uznała wprowadzenie przedmiotu za sukces - nie tylko ze względu na jego treść, ale też na społeczne poparcie, które według cytowanych przez nią sondaży wynosi ponad 54 proc.
To przedmiot całościowo opowiadający o zdrowiu człowieka - zdrowiu psychicznym, fizycznym, diecie, aktywności, profilaktyce - podkreśliła Lubnauer.
Polityk Koalicji Obywatelskiej odniosła się również do wątpliwości o potencjalnie niską frekwencję. Nawet dla jednej osoby powinny zostać zorganizowane zajęcia z edukacji zdrowotnej - mówiła w Rozmowie o 7:00 Katarzyna Lubnauer. Dla nas sukcesem jest to, (...) że wszyscy tę podstawę programową chwalą - wszyscy, czyli ci, którzy nie nastawiają się ideologicznie - dodała.
Nawet dla jednej osoby powinny zosta zorganizowane zajcia z edukacji zdrowotnej - @KLubnauer @MEN_GOVPL w #RozmowaRMF o 7:00 @Radio_RMF24, @RMF24pl pic.twitter.com/Xo4TNSEyUF
Rozmowa_RMFSeptember 26, 2025
Wprowadzenie edukacji zdrowotnej wywołało kontrowersje, w tym oskarżenia o ideologizację nauczania czy próbę ograniczenia nauki religii w szkołach. Lubnauer odpierała te zarzuty w RMF24.
To nie jest przedmiot ideologiczny, wręcz przeciwnie - ma uczyć odporności na seksualizację. Nawet ojciec (Paweł - red.) Górzyński przyznał, że seksualność w programie jest marginalna - mówiła wiceminister edukacji. Wskazała także na wsparcie dla przedmiotu ze strony konserwatywnych publicystów, takich jak Tomasz Terlikowski czy Błażej Kmieciak.
Za eskalację konfliktu wokół przedmiotu wiceminister wini Episkopat, który - jej zdaniem - zareagował w obronie drugiej godziny religii, widząc w edukacji zdrowotnej "zamach" na swoje wpływy.
Jak zaznaczyła Katarzyna Lubnauer, obecnie nie ma planów uczynienia edukacji zdrowotnej obowiązkową. Decyzja będzie zależała od analizy danych, reakcji szkół i rodziców. Lubnauer dodała, że sukcesem resortu nie będzie konkretny poziom frekwencji, ale pozytywna ocena podstawy programowej przez ekspertów i praktyków.
Na pytanie o przygotowanie kadry pedagogicznej, Lubnauer odpowiedziała, że edukację zdrowotną mogą prowadzić zespoły nauczycieli - np. WF-iści, psychologowie, biolodzy. Ministerstwo zorganizowało również studia podyplomowe z zakresu przedmiotu oraz szkolenia w ośrodkach doskonalenia nauczycieli.
Zrobiliśmy wszystko, żeby nauczyciele byli przygotowani. A jeśli ktoś mówi, że nie ma przygotowanych pedagogów, niech spojrzy na HiT i inne nowe przedmioty, które wprowadzano bez żadnego zaplecza - zaznaczyła rozmówczyni Piotra Salaka.
Obecnie nie ma planw uczynienia edukacji zdrowotnej obowizkow. Decyzja bdzie zaleaa od analizy danych, reakcji szk i rodzicw - @KLubnauer @MEN_GOVPL w #RozmowaRMF o 7:00 @Radio_RMF24, @RMF24pl pic.twitter.com/ZgPflBT3Rg
Rozmowa_RMFSeptember 26, 2025
W sprawie prac domowych Lubnauer potwierdziła, że do poprzedniego modelu obowiązkowych zadań dla uczniów nie będzie powrotu. Ministerstwo szykuje nowe wytyczne, które mają się pojawić w październiku.
Chcemy, by prace domowe miały sens i służyły uczeniu się. Uczeń powinien otrzymywać informację zwrotną, a nie tylko ocenę. Chodzi o rozwój, nie o kontrolę - tłumaczyła.
W odpowiedzi na zarzut, że część nauczycieli nadal zadaje i ocenia prace domowe wbrew zaleceniom, Lubnauer przyznała, że konieczne będą modyfikacje, które uwzględnią potrzeby zarówno uczniów, jak i nauczycieli.
Prace domowe mona zadawa. Ucze powinien otrzymywa informacj zwrotn, dot. tego co naley poprawi. Taka praca domowa ma wiksze znaczenie ni odhaczanie, co zrobione, a co nie - @KLubnauer @MEN_GOVPL w #RozmowaRMF o 7:00 @Radio_RMF24, @RMF24pl pic.twitter.com/0WgaFdXk9m
Rozmowa_RMFSeptember 26, 2025
W piątek w Sejmie ma odbyć się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy dotyczącego obowiązkowej religii lub etyki w szkołach. Lubnauer nie szczędziła krytyki pod adresem tej propozycji:
Jeśli ktoś mówi o wolności rodziców w sprawie edukacji zdrowotnej, to jak można jednocześnie popierać przymus religii lub etyki? - pytała retorycznie. Wyraziła nadzieję, że PSL pozostanie konsekwentny i zagłosuje za dobrowolnością.
W Rozmowie o 7:00 pojawił się także wątek propozycji partii Razem ws. bezpłatnych posiłków dla wszystkich uczniów, której koszt oszacowano na 6 mld złotych. Lubnauer zarzuciła inicjatorom brak odpowiedzialności.
Łatwo jest rzucać hasła bez wskazania źródeł finansowania. My wprowadzamy realne zmiany i bierzemy za nie odpowiedzialność - dodała rozmówczyni Piotra Salaka.
W rozmowie wiceminister edukacji odniosła się także do przyszłości przedmiotu edukacja dla bezpieczeństwa. Choć jego nazwa może się zmienić, jego treść zostanie gruntownie zreformowana w ramach zmian programowych planowanych na 2026 rok.
Przedmiot ma stać się bardziej praktyczny - mniej o strukturze armii, więcej o działaniach w sytuacjach zagrożenia. Już dziś uczniowie uczą się pierwszej pomocy, a w szkołach ponadpodstawowych funkcjonuje strzelectwo - tłumaczyła Lubnauer.
Dodała, że MEN prowadzi program Edukacja z wojskiem, a nowe regulacje przewidują, że szkoły - zwłaszcza w mniejszych miejscowościach - będą lepiej przygotowane jako potencjalne punkty ewakuacyjne.