Chcemy się dowiedzieć, ile głosów zdobył Rafał Trzaskowski - stwierdził w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 Dariusz Joński, odnosząc się do opisywanych przez media nieprawidłowości w obwodowych komisjach wyborczych w II turze wyborów prezydenckich. "Mamy przeliczone 11 z 13 komisji i widzimy pewien system. Nieprawidłowości są zbyt poważne" - dodał europoseł Koalicji Obywatelskiej.

REKLAMA

Zwycięzcą wyborów prezydenckich został Karol Nawrocki. Kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość uzyskał 10 mln 606 tys. 877 głosów (50,89 proc.), dzięki czemu nieznacznie wyprzedził swojego rywala - na kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego zagłosowało bowiem 10 mln 237 tys. 286 osób (49,11 proc.).

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

"Nieprawidłowości są zbyt poważne". Joński chce ponownego przeliczenia głosów

Gościem poniedziałkowej Rozmowy o 7:00 w Radiu RMF24 był europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński. Prowadzący audycję Piotr Salak pytał polityka o kwestię powyborczych protestów, związanych z nieprawidłowościami, do których doszło w trakcie decydującego głosowania 1 czerwca.

Dariusz Joński przyznał, że "nieprawidłowości są poważne". Mamy przeliczone 11 z 13 komisji i widzimy pewien system - mówił. Dodał, że każdy protest wyborczy trzeba rozpatrzyć, bo ludzie oczekują, że każdy głos zostanie sprawdzony.

Mogę to sobie wyobrazić, że (prokuratura) zabezpieczy, otworzy i sprawdzi protokół z ilością głosów. Musi mieć oczywiście (do tego) podstawy, ale jeśli będzie miała takie sygnały, a rozumiem, że rozważa (to) po wczorajszych komunikatach, to może to zrobić. Tak - prokuratura może sprawdzić głosy w workach wyborczych - czy we wszystkich, czy tylko w kilku - mówił polityk.

Ruch wyprzedzający Joanny Muchy?

Piotr Salak pytał swojego gościa również o dymisję wiceminister edukacji narodowej Joanny Muchy. Traktuję to jako ruch wyprzedzający przed zmianą w rządzie - stwierdził Dariusz Joński.

Pani Joanna Mucha od dłuższego czasu dość krytycznie odnosiła się do osób z Koalicji Obywatelskiej, do samego kandydata Rafała Trzaskowskiego - nie zwracając uwagi na swojego kandydata, który zdobył wtedy 5 proc. (głosów). Natomiast wiele uwagi poświęcała rządowi, innym politykom; odnosiłem wrażenie, że (mniej uwagi poświęcała) ministerstwu - powiedział europoseł.

Ja czekałem z dużą niecierpliwością na rozliczenie tego, czym również zajmowała się, czyli Willi+. Mam nadzieję, że jeszcze przed odejściem pani minister powie o ustaleniach (...) dotyczących tej afery - dodał.